Zarzuty wobec ostrowskiego Holdikomu wytoczył radny powiatowy SLD Leszek Michalak. W specjalnym oświadczeniu pytał, czy ‘OSTRÓW24', gazeta, która niedawno pojawiła się na rynku, jest własnością spółki. Pierwszy numer ukazał się bowiem bez stopki redakcyjnej i jakichkolwiek danych wydawcy czy autorów, za to z licznymi reklamami spółek miejskich.

„W naszej ocenie zostało tu złamane prawo prasowe"- mówi członek Zarządu Powiatu Leszek Michalak:
„Jak to się stało, że w anonimowym pisemku, które zajmuje się głównie szkalowaniem urzędującego starosty, znajdują się reklamy płatnych spółek. Za te reklamy, a może za całą gazetkę Holdikom musiał zapłacić i to jak sądzimy za pieniądze ostrowskiego podatnika, który co miesiąc płaci za wodę. W tej sprawie należą nam się wyjaśnienia. Pytamy również, czy prezydent Ostrowa Radosław Torzyński wiedział o udziale Holdkikomu w tej publikacji, czy była to jednoosobowa decyzja prezesa spółki."

Temat wrócił na czwartkowej sesji miejskiej, kiedy wyjaśnień zażądali, tym razem radni miejscy z klubu SLD.
„To zarzuty absurdalne, bo Holdikom żadnej działalności wydawniczej nie prowadzi i nie ma wpływu na to, co media publikują"- odpowiada wiceprezes Grupy Kapitałowej Maciej Witkowski:

„Zamieszczamy reklamy w mediach, i to we wszystkich-telewizji, radiu i prasie. A jeśli w gazetach, to w różnych. Staramy się przez to dotrzeć z informacją do naszych klientów. Zarzutów, które padły na konferencji SLD nie rozumiem. Traktuję je wyłącznie jako walkę polityczną i mogę jedynie żałować, że do tej walki jest angażowany Holdikom, bo to szkodzi wszystkim spółkom i również naszym klientom."

Grupa Kapitałowa Holdikom łączy wszystkie spółki miejskie. Na reklamę i ogłoszenia prasowe ma pieniądze z dwóch źródeł - budżetu i projektów zewnętrznych. Większość tej kwoty stanowi reklama w telewizji i filmy informacyjno-promocyjne. Reklamy w prasie, to 1/15 budżetu. Zgodnie z prawem spółek miejskich, o zamieszczeniu reklam nie trzeba informować prezydenta. Wyjątek stanowi kampania reklamowa, której cena przekraczałaby zatwierdzoną kwotę i wymagała ogłoszenia przetargu.

Maciej Witkowski

zeidlerrc.fm