Stan rzeki

 

06.06.2010

Sobotnia prognoza co do stanu rzeki Prosny się sprawdziła. Poziom wody opada. Wodowskaz w Piwonicach w niedzielę o godzinie 8:00 rano wskazywał 182 cm, to o 3 cm mniej niż w sobotę. Nadal jest to jednak stan ostrzegawczy, do stanu pogotowia poziom wody musi spaść jeszcze o dwa cm. Prognozy na kolejne dni są optymistyczne. W poniedziałek poziom Prosny ma spaść do 175 cm.

* * *

05.06.2010

Prosna się nie poddaje - komentują pracownicy kaliskiego Sztabu Kryzysowego. Dlaczego? Dlatego, że nie sprawdziły się piątkowe prognozy dotyczące tego, że poziom Prosny będzie się obniżał. Stan wody na wodowskazie w Piwonicach w sobotę o godzinie 8:00 wynosił 185 cm, to o dwa cm więcej niż w piątek wieczorem. Ale wszyscy mają nadzieję, że Prosna w końcu zacznie opadać i to już ponoć w niedzielę, wodowskaz, według prognoz ma wskazywać 174 cm.

Kaliski sztab kryzysowy monitoruje jeszcze trzy inne wodowskazy: w Mirkowie stan na sobotę to 222 cm (stan na piątek to 130 cm), stan w Gorzowie Śląskim to 112 cm (stan piątek to 140cm), w Bogusławiu 267 cm ( stan na piątek to 272 cm).

* * *

04.06.2010

Kolejne deszcze nad Kaliszem przyczyniły się do niewielkiego wzrostu stanu Prosny. W piątkowy poranek wodowskaz w Piwonicach pokazywał 184 cm, to o dwa centymetry więcej niż w czwartek. Na kolejne dni prognozy są jednak optymistyczne. Poziom wody w Prośnie będzie opadał.

Sytuacja w poszczególnych dzielnicach się stabilizuje. Zakończyło się już pompowanie w piwnicach i obiektach. Woda jednak jeszcze może nachodzić jakiś czas i strażacy będą akcję ciągle prowadzić. W piątek od rana kaliscy pożarnicy mieli już 5 zgłoszeń. Strażacy pompują jeszcze wodę przy ul. Piłsudskiego, z działek i z jednego z zakładów betoniarskich.


Zakończyło się także pompowanie z wielkiego rozlewiska na Piskorzewiu. Pompa, która przyjechała z Holandii, niestety uległa poważnej awarii, której nie udało się usunąć na miejscu. Strażacy z Holandii pomagali kaliszanom tylko przez dwa dni i niestety, pomimo szczerych chęci i zapału do pracy, koledzy z Heerhugowaard musieli Kalisz opuścić. "Z miasta w środę wyjechała także specjalistyczna pompa, która została użyczona od Państwowej Straży Pożarnej i wróciła do lubelskiego" - powiedział Aleksander Quoos, naczelnik kaliskiego wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych. Naporu pracy nie wytrzymała także pompa kaliskiej straży pożarnej - w środę uległa zatarciu. "Mamy jednak nadzieję, że to już niewielkie rozlewisko wkrótce się wchłonie, ponieważ poziom wód gruntowych także się obniża" - dodał Quoos.

* * *

03.06.2010

Zgodnie z prognozami środowe opady deszczu nie wpłynęły znacząco na poziom wody w Prośnie. Wieczorny odczyt (w środę o 20:00) stanu rzeki w Piwonicach wynosił 180 centymetrów. Natomiast w czwartek o 8:00 w tym samym miejscu wodowskaz pokazywał 182 centymetry. To oznacza, że ten przyrost był niewielki i teraz woda będzie dalej opadała, choć wolniej niż w ostatnich dniach.

Środowe popołudniowe burze nie zagroziły też terenom zalanym przed dwoma tygodniami. Jak poinformowali Radio Centrum pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych UM w Kaliszu, na ulicach Botanicznej i Niskiej przez chwilę studzienki nie przyjmowały wody, jednak i tam sytuacja szybko została opanowana. Podobnie było na kilku ulicach kaliskiego osiedla Winiary. Z kolei w miejscowości Kamień doszło do silnych porywów wiatru - świadkowie mówią nawet o kilkunastosekundowej trąbie powietrznej.


* * *

02.06.2010

Woda w Prośnie w środę rano osiągnęła w Piwonicach poziom 183 centymetrów. W ciągu poprzedniej doby to spadek o 9 centymetrów. I choć jak powiedział Radiu Centrum naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Aleksander Quoos aktualne opady spowodują w czwartek  jej wzrost w górze rzeki, to nie powinno to już mieć znaczącego wpływu na sytuację na naszym terenie. Od najbliższego poniedziałku rozpocznie się wielkie sprzątanie i dalsze usuwanie skutków powodzi w Kaliszu. Na terenie miasta będą m.in. zbierane worki z piaskiem.

* * *

01.06.2010

Kolejne 13 cm obniżył się poziom wody w Prośnie w ciągu doby. Pomiar w Piwonicach we wtorek rano wyniósł 192 cm.
"Pozostajemy nadal na poziomie ostrzegawczym, ale prognozy są dobre. Co prawda możemy się spodziewać, że ze względu na deszcze woda podniesie się o kilka centymetrów, ale przy tym poziomie wód nie stanowi to już dla nas żadnego zagrożenia" - powiedziano Radiu Centrum w kaliskim sztabie kryzysowym.

Efekt ulewnego deszczu dał się odczuć w Mirkowie, gdzie w ciągu doby przybyły 54 cm wody i teraz wodowskaz pokazuje wartość 258 cm.

* * *

31.05.2010 

Alarm przeciwpowodziowy dla Kalisza odwołany - taką decyzję podjął prezydent miasta w poniedziałek tuż po 8 rano, na podstawie porannego odczytu poziomu wody w Prosnie. Ten, na wodowskazie w Piwonicach wyniósł 205 cm. Przypomnijmy, stan alarmowy na Prośnie ustalony jest na 220 cm, natomiast ostrzegawczy to 180 cm.  

* * *

30.05.2010

222 centymetry - tyle pokazał w niedzielę o godzinie 14:00 wodomierz w Piwonicach. To o 7 centymetrów mniej niż o godzinie 8:00 rano. Prognozy są więc dobre, bo choć są spodziewane opady deszczu, to nie będą one na tyle duże, aby wpłynąć negatywnie na poziom wody. 

* * *

30.05.2010 - godz. 8:30

Woda w Prośnie cały czas spada. Z niedzielnych odczytów z godziny 8:00 wynika, że w Piwonicach stan wody spadł w porównaniu do soboty o 23 centymetry i teraz kształtuje się na poziomie 229 centymetrów. Przypomnijmy, że stan alarmowy zostanie odwołany wówczas, gdy woda opadnie poniżej 220 centymetrów. Podobnie spadek wód odnotowano na innych wodowskazach. W Mirkowie woda aktualnie jest na poziomie 216 centymetrów, a w miejscowości Bogusław na poziomie 360 centymetrów. Jednocześnie przypominamy, że zamknięty jest dla ruchu Wał Bernardyński, od ulicy Majkowskiej do Bażanciej. Trwa tam wypompowywanie wody z dużego rozlewiska. Ten odcinek drogi będzie zamknięty co najmniej do końca weekendu.

* * *

29.05.2010 - godz. 8:30

Coraz lepsze wieści z kaliskiego sztabu kryzysowego - Prosna opada w rekordowym tempie - o godzinie 20:00 w piątek poziom wody sięgnął 260 cm, tymczasem już w sobotni poranek na wodowskazie w Piwonicach odczytano wartość 252 cm.

Prognozy, które podaje kaliski sztab też są optymistyczne, zakładają, że poziom wody w rzece będzie opadał. Wiadomo jednak, że dosyć gwałtownie przybiera Warta. Na razie nie wiadomo, czy to zjawisko będzie miało wpływ na poziom w Prośnie.

Sytuacja w dzielnicach najbardziej dotkniętych powodzią także się poprawia.

Całe osiedle Rajsków ma już prąd. Coraz mniej osób korzysta też z wyżywienia, które zapewnia Wydział Zarządzania Kryzysowego. Najwięcej wody utrzymuje się jeszcze przy ul. Pionierskiej i Próżnej. Cały czas służby drogowe podejmują działania zmierzające do udrożnienia ul. Łegowej i przywrócenia dojazdu do ul. Pionierskiej.

Natomiast na na Piskorzewiu już tylko pojedyncze posesje przy ul.Bażanciej i Złotej pozbawione są dopływu prądu. Przez najbliższe dni Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM koordynował będzie odbiór padniętych zwierząt od właścicieli ogródków działkowych przy ul. Złotej. Na osiedlu będzie pracować specjalistyczna pompa z Holandii o wydajności 6 tysięcy litrów na minutę.

Jak informuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego usuwanie piasku użytego do umacniania wałów i zabezpieczania posesji rozpocznie się dopiero wtedy, gdy woda w Prośne opadnie poniżej poziomu alarmowego (220 cm).

Łącznie, w Kaliszu zagrożonych powodzią było 213 posesji, w których zamieszkują 1 453 osoby.

* * *

28.05.2010 - godz. 15:00

o kolejnych 6 centymetrów, w porównaniu do pomiarów z godziny 8:00, spadł stan wody Prosny na wodowskazie w Piwonicach (odczyt z godz. 14:00). "Aktualnie wynosi on 266 centymetrów, a to oznacza, że można już rozpocząć wypomowywanie wody z zalanych domów i piwnic" - powiedział Radiu Centrum Wieńczysław Prokop, szef kaliskiej straży pożarnej:

"Dziś od rana, szczególnie na osiedlu Rajsków, na ulicy Złotej, Bażanciej oraz w centrum miasta 12 ekip straży pożarnej jeździ i wypomowyje wodę. Oczywiście tylko z tych miejsc, gdzie woda nie nachodzi, natomiast tam, gdzie tej wody przybywa - jeszcze nie podejmujemy prac."

Zgodnie z prognozami woda w Prośnie ma nadal opadać. Stan alarmowy zostanie odwołany, kiedy jej poziom obniży się do 220 centymetrów. Zarząd Dróg Miejskich poinformował w piątek o udostępnieniu dla ruchu następujących ulic na terenie miasta Kalisza: ul. Złota, ul. Wał Bernardyński, ul. Bażancia, ul. Rumińskiego, ul. Lotnicza, ul. Miedziana, ul. Żelazna. Udrożniono skrzyżowanie ulic Szopena z Piskorzewiem. Na całym odcinku można już poruszać się ulicą 3 Maja; włączono również ulice Ciesielską i Rajskowską.

* * *

I znowu mniej - bo 272 centymetry poziomu wody w Prośnie odczytano w piątkowy poranek na wodowskazie w Piwonicach. Oznacza to spadek o kolejnych 5 centymetrów od wieczornego, czwartkowego odczytu. I tutaj dobra wiadomość dla kaliszan - zgodnie z informacjami strażaków, wypompowywanie wody z zalanych piwnic będzie można zacząć niebawem. Wcześniej bowiem takie działania, ze względu na podciąganie wody gruntowej nie miały sensu. Osuszanie będzie można rozpocząć, gdy woda w rzece opadnie poniżej 270 cm.

* * *

27.05.2010 - godz. 20:15

Już do poziomu 277 centymetrów opadła Prosna - to kolejny spadek odnotowany w czwartek o godzinie 20:00. Jest to o 3 centymetry mniej od odczytu dokonanego na wodowskazie w Piwonicach o godzinie 14:00. W Mirkowie - czyli nieco wyżej, w czwartkowy wieczór odczytano wartość 248 cm.

* * *

27.05.2010 - godz. 14:30

Woda w Prośnie spada szybciej niż prognozowano w czwartek rano. Z czwartowych odczytów z godziny 14:00 wynika, że stan wody w Piwonicach aktualnie wynosi 280 centymetrów, czyli jest o 4 centymetry niższy niż o godzinie 8:00.
Podobny spadek odnotowano na wodomierzach w Mirkowie- tam woda obniżyła się o 6 centymetrów, czyli aktualnie jest na poziomie 256 centymetrów. W miejscowości Bogusław poziom wody wynosi 418 centymetrów, czyli tu także spadek w porównaniu do godzin porannych, o 4 centymetry.

* * *

27.05.2010 - godz. 8:20

W czwartek o godzinie 8:00 na wodowskazie w Piwonicach poziom wody wynosił 284 centymetry. To o 6 centymetrów mniej niż w środę wieczorem. "Do piątku poziom wody ma spaść o kolejne 2 centymenty do 282, a sytuacja samych powodzian zaczyna się poprawiać"- mówi Karina Zachara z kaliskiego centrum kryzysowego.

"Zapowiadane są niewielkie opady deszczu, ale miejmy nadzieję, że to nie przełoży się w żaden sposób na podniesienie poziomu wody na rzece Prośnie. Już teraz na ulicach, gdzie podłączone były agregaty prądotwórcze przywrócowno normalne zasilanie, chodzi tutaj o ulice Paprotną, Saperską, Wał Matejki i Próżną."

Nadal pozbawione dopływu prądu są m. in. niektóre budynki przy ulicach Złotej, Bażanciej, Mostu Bernardyńskiego, Dożynkowej, Pionierskiej, Łęgowej. O sytuacji pomocowej dla powodzian ma mówić prezydent Kalisza, Janusz Pęcherz podczas czwartkowej sesji.

* * *

26.05.2010 - godz. 20:15

290 centymetrów - taki był poziom Prosny w Kaliszu w środę o godzinie 20:00. To odczyt z wodowskazu w Piwonicach. Oznacza to, że od godziny 14:00 woda opadła o 4 cm.
W Mirkowie - czyli przy wodowskazie nieco wyżej, Prosna sięga 276 centymetrów - i tutaj również odnotowano spadek - i to aż o 9 cm.

* * *

26.05.2010 - godz. 14:20


Poziom wody w Prosnie opada. Wodowskaz w Piwonicach  o godzinie 14:00 w środę wskazywał 294 cm, to o trzy cm mniej niż o godzinie 8:00. Prognozy na najbliższe dni też wskazują, że woda będzie opadać.Kaliski sztab kryzysowy działa przez całą dobę i wszelkie interwencje przyjmowane są pod numerami telefonów: 62 765 44 42 lub 62 765 44 39.

O zmiennej sytuacji dotyczącej stanu wód będziemy informować na www.rc.fm oraz na antenie Radia Centrum zgodnie z bieżącymi, oficjalnymi komunikatami odpowiedzialnych służb publicznych.

W związku z aktualną sytacją hydrometeorologiczną uruchomiona została w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim - w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego - infolinia dotycząca zagrożenia przeciwpowodziowego - tel. 987.

* * *

26.06.2010 - godz.8:20

Dokładnie 297 centymetrów wynosi aktualnie stan wody w Prośnie. To wynik pomiaru ze środy, z godziny 8:00. To oznacza, że poziom, choć bardzo powoli to nadal się obniża. 

* * *

25.05.2010.

O kolejne 2 cm obniżył się poziom wody w Prośnie - to wtorkowy odczyt z wodowskazu w Piwonicach z godziny 20:00, obecnie wynosi on 300 cm. Optymistyczne informacje płyną także z Mirkowa. Tam stan wody wynosi 315 cm, od godziny 14:00 ubyło aż 9 cm.

O kolejne 2 centymetry niżej opadła Prosna w Kaliszu. Według wtorkowego odczytu z godziny 14:00, woda sięga 302 centymetrów.
Do kaliskiego sztabu kryzysowego dotarły też świeże prognozy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - powoli, ale systematycznie woda w Prośnie będzie się obniżać. Na czwartek (27 maja) jej stan szacowany jest na 298 cm.

304 centymetry - to odczyt poziomu wody w Prośnie, dokonany we wtorkowy poranek. Prosna utrzymuje taki poziom od poniedziałkowego wieczora. 

Tymczasem do kaliskiego sztabu kryzysowego nie dotarła prognoza, która zmianiałaby tę wcześniejszą, nadesłaną przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Według prognoz w poniedziałek woda w Prośnie miała opaść do 299 cm, we wtorek do 293, a w środę do 287. Na razie te przewidywania się nie sprawdzają, w poniedziałek w ciągu dnia rzeka przybrała 2 cm - tymczasem od kilkunastu godzin jest stabilna. Na szczęście do sztabu nie napływają żadne informacje o niepokojących zjawiskach, nowych podtopieniach czy przeciekach.

* * * 

24.05.2010 - godz. 14:20

Dwa centymetry podniósł się stan Prosny. To aktualny poniedziałkowy odczyt na wodowskazie w Piwonicach z godziny 14:00. Poziom wody przez najbliższe dni będzie się mocno wahał. Na wtorek prognozuje się, że Prosna opadnie o 2 cm., ale już w środę podniesie się najprawdopodobniej o 4 cm. Kolejny aktualny odczyt odbędzie się o 20:00.

* * *

Dokładnie 300 centymetrów - to wartość odczytana na wodowskazie w Piwonicach w poniedziałek o godzinie 8:00. 

"Ostatni poranny odczyt wskazuje, że woda utrzymuje się na stałym poziomie.  Nie rośnie ani nie spada. Natomiast na wodowskazie w Mirkowie mamy o 14 centymetrów mniej, jednak nie przekłada się to na niższy stan wód w Prośnie." - powiedziała Radiu Centrum Karina Zachara z kaliskiego sztabu kryzysowego.

* * *

23.05.2010 - godz. 14:15

"Szczyt fali już minął" - powiedział Radiu Centrum w niedzielę rano Aleksander Quoos, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego kaliskiego magistratu. Fala kulminacyjna jest jednak bardzo długa, dlatego na spadek wody poniżej poziomu ostrzegawczego - czyli 220 centymetrów - trzeba jeszcze poczekać.

Tymczasem nie ma jeszcze długoterminowej prognozy dotyczącej zachowania fali na Prośnie, ale jak podkreśla Aleksander Quoos, dotychczasowe doświadczenia z wielką wodą w Kaliszu wskazują, że w ciągu dwóch najbliższych dni Prosna opadnie dość wyraźnie, później zmiany będą już wolniejsze - ale systematyczne.

"Krzepiące informacje otrzymaliśmy z Gorzowa Śląskiego - tam woda w sobotę opadła nawet poniżej poziomu ostrzegawczego. Stamtąd fala płynie do Mirkowa, a następnie do nas - do Piwonic, dlatego te informacje są istotne" - podkreśla Quoos.

W Rajskowie woda już się wycofuje - Pokrzywnica i Swędrnia nie zasilają już Prosny w dodatkowe masy wody, na wielu podtopionych posesjach wyraźnie woda opadła. Nadal trudna jest sytuacja na ulicy Złotej i Bażanciej. Tam tymczasem trwa doraźna pomoc mieszkańcom. Konkretna akcja ratunkowa, związana z wypompowywaniem wody z zalanych posesji i osuszaniem podtopionych domostw możliwa będzie, gdy woda cofnie się do koryta rzeki. Tymczasem bowiem nie ma dokąd przerzucać zalegającej wody.

* * *

22.05.2010 - godz. 22:20

301 centymetrów - taki poziom wody w Prośnie wskazała miara w Piwonicach o godzinie 22:00 w sobotę.

"Nadal informacje są optymistyczne - woda wciąż opada" - powiedziała Radiu Centrum Karina Zachara, rzecznik prasowy dyżurujący w kaliskim sztabie kryzysowym.

Informacje o niższej wodzie do sztabu napływają również z różnych zakątków miasta - powiększa się prześwit pod stale monitorowanymi mostami, mieszkańcy Rajskowa donoszą, że w niektórych miejscach, na podtopionych posesjach woda opadła nawet o 20 centymetrów.

"Kolejna dobra informacja to ta, że mieszkańcy domów przy Rajskowskiej i Saperskiej mają już prąd - wieczorem udało się sprowadzić i uruchomić agregat prądotwórczy" - dodaje Zachara.

Fala kulminacyjna słabnie - nadal jednak Prosna jest pod ścisłą obserwacją.

* * *

22.05.2010 - godz. 20:05

Kolejne 3 centymetry. O tyle obniżył się poziom Prosny (do poziomu 302 cm) - to odczyt z wodowskazu w Piwonicach, dokonany w sobotni wieczór przez fachowców z poznańskiego oddziału Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. To potwierdza prognozy z godziny 14-tej, przekazywane przez kaliski sztab kryzysowy - fala kulminacyjna na Prośnie przechodzi przez Kalisz właśnie w sobotę i poziom wody już nie powinien wzrastać.
Według fachowców, zrzut wody z Jeziorska nie pogorszy powodziowej sytuacji w Kaliszu - nie nałoży się na falę kulminacyjną. Woda, która przypłynie do Prosny, nie powinna już podnieść poziomu rzeki - wynika z informacji sztabu kryzysowego.

* * *

22.05.2010 - godz. 14:15

Nareszcie dobre wieści dla Kalisza i kaliszan - Prosna się stabilizuje. Takie informacje dotarły do tutejszego sztabu kryzysowego w sobotę przed godziną 11-tą, z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, który monitoruje falę kulminacyjną. Ta, zdaniem fachowców właśnie przechodzi przez Kalisz i teoretycznie, wody w Prośnie nie powinno już zdecydowanie przybywać. Przed południem stan wody wynosił - 308 centymetrów, o godzinie 14:00 - już spadł o 3 cm do poziomu 305.

"Przy monitorowanych mostach oraz przy koronie wałów obserwujemy minimalny spadek poziomu wody. Również studzienki kanalizacyjna, którymi dotychczas woda wybijała - powoli zaczynają ją przyjmować" - powiedziała Radiu Centrum Karina Zachara - rzecznik prasowy dyżurujący w sztabie.

* * *

22.05.2010 - godz. 8:30

Prosna podnosi się - ale już mniej zdecydowanie - tak przynajmniej wynika z porannych, sobotnich odczytów, dokonanych na wodowskazie w Piwonicach. O godzinie 8:00 poziom wody wynosił tam 308 centymetrów - czyli o 3 centymetry wiecej niż w piątkowy wieczór (odczyt o godzinie 20:00).

Kaliski sztab kryzysowy czeka na informacje dotyczące fali kulminacyjnej - te powinny nadejść z IMGW po godzinie 10-tej. Przypomnijmy, według prognoz z piątku, fala kulminacyjna będzie w Kaliszu w niedzielę rano (23 maja), do tego czasu, woda w Prośnie może sięgnąć 325 centymetrów.

Tymczasem kaliski sztab kryzysowy nie ma informacji o nowych podtopieniach.

* * *

21.05.2010 - godz. 22:15 

Do poziomu 305 centymetrów podniosła się woda w Prośnie - to odczyt dokonany w piątek o godzinie 20:00 na wodowskazach w Piwonicach. W piątek rano było 286 centymetrów wody, o godzinie 14:00 - 300. Poziom Prosny, teraz wyższy od alarmowego aż o 80 cm - nadal się podnosi - to informacje z kaliskiego Sztabu Kryzysowego.

"Według Instytutu Meteorologii, który określa wysokość fali kulminacyjnej, Prosna może podnieść się jeszcze do 325 centymetrów w ciągu 2 najbliższych dni. Tym kulminacyjnym będzie ranek 23 maja" - powiedział Radiu Centrum prezydent Janusz Pęcherz.

Wały Prosny w centrum miasta nie powinny zostać przekroczone, tym samym nie ma zagrożenia dla śródmieścia Kalisza. Służby ratownicze skupiają się na zabezpieczaniu najbardziej zagrożonych podtopieniami - i już podtopionych - terenów: Rajskowa, Piskorzewia, Ogrodów i odcinka ulicy Złotej w pobliżu seminarium.

* * *

21.05.2010 - godz. 21:40

"Ulewa, która rozpoczęła się nad Kaliszem o godzinie 21-ej, nie powinna mieć poważnego wpływu na poziom wody w Prośnie" - powiedziała Radiu Centrum Karina Zachara, dyżurująca w kaliskim sztabie kryzysowym.
Z informacji, które napływają do sztabu wynika, że poziom wody w Prośnie w Mirkowie spada. To oznacza, że prognozy dla Kalisza mogą być optymistyczne.
Niestety - tymczasem wyraźnie podnosi się woda w okolicach Alei Wojska Polskiego. Mosty w ciągu tej ulicy są pod szczególną obserwacją - prześwit pomiędzy konstrukcją a poziomem wody jest już niemal niezauważalny. Jeśli woda jeszcze się podniesie - mosty te mogą zostać wyłączone z ruchu. Decyzje będą zapadały w ciągu najbliższych godzin.

Kaliski sztab kryzysowy działa przez całą dobę i wszelkie interwencje przyjmowane są pod numerami telefonów: 62 765 44 42 lub 62 765 44 39.

redakcjaatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Niektórym działkowcom ze

Niektórym działkowcom ze Złotej się należało - widać, że jest sprawiedliwość na świecie, innym współczuje... ale chyba lepiej zalać działki niż zostawić tak ludzi w ich domach...

Ehh szkoda gadać jak nie

Ehh szkoda gadać jak nie umiesz czytać dokończ podstawówkę:) Pooglądaj zdjęcia poczytaj trochę mądrzejszych od siebie zobacz kto kogo zalał :] i w jaki sposób i dopiero się wypowiedz:)
http://rc.fm/polityczne/zlota-czeka-na-pomoc.html
zobacz filmik 7 minuta i 51 sekund
http://tvp.info/wiadomosci/wideo/22052010-1930/1732602

Kolego rady o kończeniu

Kolego rady o kończeniu podstawówki zostaw dla siebie, z tego materiału nie wynika kto jest winien, pewnie ty nie jesteś, przynajmniej we własnym mniemaniu...

Nie jestem twoim kolegą do

Nie jestem twoim kolegą do pięt mi nie dorastasz. Wykształcenie masz słabe bo ze zrozumieniem problemy Napisze ci prosto jak dla dziecka " Zanim się wypowiesz w jakiejś kwestii POMYŚL" bo to co piszesz nie znając tematu obraża ludzi inteligentnych, do których ci sporo brakuje

mówi się do dziecka, a nie

mówi się do dziecka, a nie dla , panie wyrośniety ćwierć-inteligencie , bufon jesteś , coś tam wypisujesz, zero konkretów, a robisz z ludzi debili, napisz swoje racje, a później wyzywaj od matołów..do pięt ci nie dorastam.., myśle że się grubo mylisz...

widać jakie Ty podałeś

widać jakie Ty podałeś konkrety, szczególnie ta odpowiedź pokazuje co ty masz do zaoferowania w temacie:] , a poszło wszystko o twój nieprzemyślany komentarz:) jakbyś nie był matołem to byś go nie dał

Marcinek Marcinek sam się

Marcinek Marcinek sam się grubo mylisz widać ze cie zabolała prawda o braku wykształcenia :] więc musi to być prawda...... ale wszystko co piszesz potwierdza, że nie zmądrzłes i tak ci już zostanie nawet nicka zgadnąć nie umiesz, a wiesz człeczku malutki jak ziarnko piasku szkoda słów i zniżania się do twojego poziomu żebyś zrozumiał. Nie ma sensu mieszać cie z błotem bo poczujesz się jak u siebie w domku:)

Panie Kreska (-)! To, żeś

Panie Kreska (-)! To, żeś Pan entelegentem jest nie ulega wątpliwości. Ciekawi mnie tylko jak zdobyłeś Pan to "wykrzaczenie", pardon "wykształcenie"... dojeżdżałeś Pan na rumaku do Akademii Wesołego Kogutka, czy pobierałeś prywatne nauki na Uniwersytecie K. Kononowicza? Oprócz papierów trzeba mieć jeszcze kulturę osobistą. Tym postem pokazałeś prostactwo i chamstwo tak niskie i podłe jak zdarte dziadowe zelówki! Nie poniżaj się więcej bo smród za Tobą ciągnie się niemiłosierny.

A ty po co się odzywasz

A ty po co się odzywasz matole pytał cie ktoś?. Kolejny kolega Marcinka:) nie trzeba mieć wykształcanie wyższego żeby być inteligentniejszym od was jak nie umiecie zrozumieć , że macie się nie wypowiadać w kwestiach o których gówno wiecie to chyba naprawdę coś z wami nie tak. Mów do słup a słup to dup....:)
a ty Dowborku nie wypowiadaj się co do wykształcenia kogokolwiek bo zapewne miałeś nawet problem z w-f i zaliczałeś go USTNIE po zajęciach.... Co do kultury osobistej patrz na Siebie na to że wtrącasz się w czyjaś dyskusję. Poza tym dla Ciebie Pan Kononowicz to wzór inteligencji...... więc nie przygaduj jak to kocioł garnkowi robił:]

Żal mi Ciebie. Widać,

Żal mi Ciebie. Widać, żeś prostak i cham. Jeśli ten monolog nazywasz dyskusją to gratuluję. To jest forum i każdy ma prawo się wypowiedzieć (zwłaszcza jeśli widzi się takie chamisko, które nawet podpisać się nie potrafi).

Moi mili, o Was wszystkich

Moi mili, o Was wszystkich źle świadczą Wasze komentarze. Każdy kulturalny człowiek umie dyskutować, ale bez wulgaryzmów. Wy mieszacie się nawzajem z błotem i źle to o Was świadczy. Każdy komu brak argumentów, ucieka się do chamstwa i argumentu siły. Niestety taki jest Polak, "jak nie po mojemu to w ryj". żenada, wstyd mi za Was.

Stereotyp Polaka, jak nie

Stereotyp Polaka, jak nie bluźni to z seminarium, a jak bluźni to swój chłop..... nie ważne, że cham.
Dlaczego się dziwimy, że mamy taki kraj? Przecież taki kraj jacy ludzie go tworzą. Podróżowałem po różnych krajach i niestety tylko u nas jest takie społeczeństwo. W innych krajach ludzie potrafią być milsi dla siebie, przyjaźni a to powoduje, że można wspólnie do czegoś dojść i żyć lepiej, ale u nas po co? jak można wprowadzać destrukcję. Tylko po co ja piszę jak dla Was to i tak za trudne, bez teko k... i ch...
Pozdrawiam

Dobre, widziałem takie

Dobre, widziałem takie lotnicze zdjęcie, na terenie seminarium suchutko, dookoło powódź, ludzi zamiast zalać po kolana zalało po pas, ale jeszcze hołdy czarnym składają, chyba że te cukierki to mają im w zemście zęby zepsuć :)....Polska do dziki kraj...

nie, nadal zamknięte.. i

nie, nadal zamknięte.. i nie wiadomo kiedy będzie otwarte.. z tego co wiem, to wodę udaje się zatrzymać, ale asfalt jest tak podmyty, że dosłownie pływa, więc każde cięższe auto mogłoby go zniszczyć.. pewnie jak zejdzie woda to trzeba będzie go remontować.

A dlaczego mówimy tylko o

A dlaczego mówimy tylko o Kaliszu kiedy w innych miejscowościach nie jest tak wesoło? W Bogusławiu czy w Rokutowie poziom Prosny ciągle rośnie i zagraża gospodarstwom oraz uprawom. Myślę, że nie ma jak na razie powodów do radości, bo im bliżej Warty tym groźniejsza staje się sytuacja.

Dokładnie, Prosna w rejonie

Dokładnie, Prosna w rejonie Bogusławia przy punkcie pomiarowym miała wczoraj już ponad 4m. i ciągle przybiera. Okolicznie rolnicy z niepokojem patrzą na jej wylewanie się z koryta (oprócz tego, że Prosna zalała tam już tzw. "stare koryto") niektórzy mają już po kilka haktarów pod wodą, która w niektórych miejscach sięga nawet 1-1,5m. W tym wypadku nie mogą oni w ogóle liczyć na jakikolwiek plon z tych terenów.
Poziom wody w Kaliszu opada, bo w tamtych miejscach woda drastycznie wystąpiła z brzegów.

Pani Kasprzak. Może to

Pani Kasprzak. Może to zabrzmi niezwykle głupio, ale jeśli w Kaliszu nie palą się koszary to niestety nie ma żadnej sensacji. W tak lekko cofniętym miasteczku powódź jest tak wielkim wydarzeniem jak otwarcie aquaparku.
W sumie w 2010 miał być, prawda? No to teraz tylko zjeżdżalni brak:D

Baran z ostrowa jak widać,

Baran z ostrowa jak widać, ostrowiaki już nawet powodzi zazdroszczą bo pełno ich było w niedzielnych ubraniach koło McDonald's cieszcie się że wam go woda nie zabrała bo do kępna byście musieli smigać na obiad

Prosna uchodzi do Warty

Prosna uchodzi do Warty (takiej rzeki na której jest zb. Jeziorsko), jeśli woda w Warcie podniesie się powyżej wód Prosny, Prosna nie za bardzo będzie miała gdzie ujść i nastąpi (uwaga, trudne słowo) cofka. Proszę.

to jest niestety

to jest niestety prawdopodobne, lepiej żeby się nie zdarzyło bo przy tym co jest teraz to będzie klęska, wały napewno nie wytrzymają tak długo

Dzięki za wyjaśnienie. To

Dzięki za wyjaśnienie. To wiedziałem sam. Ale do ujścia Prosny do Warty jest ładnych kilka kilometrów. Cofka na pewno nie miałaby wpływu na Kalisz tylko na obszar w pobliżu ujścia nawet w promieniu kilunastu kilometrów.

niestety ale będzie miała

niestety ale będzie miała wpływ na Kalisz, aktualna fala zalewa właśnie wolne miejsca poniżej miasta i jeśli potrwa dłużej woda będzie szukać nowych miejsc do wylania, nie wiem czy ktoś mierzy szybkość nurtu, jego spowolnienie nie będzie wróżyć nic dobrego...

Aquaparku jeszcze nie

Aquaparku jeszcze nie zbudowali a baseniki juz pelne wody. Stadion "Hellena" w raz zabudowaniami rowniez kompletnie zalany. Na szlaku bursztynowym powstaly jeziora ktorych by sie mazury nie powstydzily.

Filmy z powodzi w Kaliszu

Filmy z powodzi w Kaliszu ::::::

http://www.youtube.com/watch?v=v1H7z5PQiSc

http://www.youtube.com/watch?v=LgIKXlCWN1w

http://www.youtube.com/watch?v=Gxmf9nSWuF0

http://www.youtube.com/watch?v=Gxmf9nSWuF0  

http://www.youtube.com/watch?v=TSNver1Yt58 

http://www.youtube.com/watch?v=HRhPpf0ulW0

http://www.youtube.com/watch?v=0wpKqnTqxzQ  

Do zmartwionej, nie wiem z

Do zmartwionej, nie wiem z której godziny był podany stan, ale o godzinie 13:30 na całej Prośnie poziom wody się obniża. W Piwonicach spadł do 278 cm z 307 pół godziny wcześniej, a wcześniej było nawet 319 cm.

a ja widziałam

a ja widziałam policjantów, w czwartek stali na moście na ulicy Szopena i patrzyli jak strażacy napełniają worki i je noszą. Było ich też widać wczoraj na zbiegu ulic Sikorskiego i Złotej - pilnowali żeby nie wjeżdżać na Złotą... Przynajmniej do momentu aż zaczęło padać, bo wtedy odjechali.

Witam! Działam od 3 dni

Witam!
Działam od 3 dni jako wolontariusz przy budowie wałów w różnych częściach Kalisza i chciałbym się podzielić pewnymi spostrzeżeniami.
W relacjach telewizyjnych widać jak w innych częściach kraju mieszkańcy pomagają przy budowie wałów przeciwpowodziowych, donoszą jedzenie, picie dla strażaków, itp. Większość mieszkańców naszego miasta niestety nie zalicza się do społeczników. Najgorzej było 21 maja na Rajskowie. Działaliśmy na ulicach Saperskiej, Pionierskiej i Próżnej. Mieszkańcy nie tylko nie pomagali ale wręcz przeszkadzali. Przedstawiali tylko swoje roszczenia. Każdy dbał tylko o swoje domostwo. Wszystkie próby skonsolidowania sił spełzły na niczym. Tylko strażacy starali się działać wspólnie i jakoś im to wychodziło. Natomiast mieszkańcy Rajskowa w ogóle nie potrafili i nie chcieli współpracować.
Zupełnie inaczej było na drugi dzień na ulicy Bażanciej. Tam mieszkańcy dawali z siebie wszystko. Przybyli też wszyscy Klerycy z Seminarium. Widziałem oddział harcerzy. Właściciele samochodów terenowych przewozili worki z piaskiem. Najpiękniej wyglądał zabytkowy ZIŁ z napisem "POMOC - POWÓDŹ". No i oczywiście strażacy, którzy dowozili worki, dawali wskazówki jak budować wały i cały czas pracowali.
Martwi mnie tylko, że podczas 3 dni nie widziałem ANI JEDNEGO policjanta przy budowie wałów. Przecież mają chyba dość siły żeby podnieść mały worek z piaskiem...

Drogi wolontariuszu!

Drogi wolontariuszu! Rajsków to -niestety- bardzo specyficzny rejon miasta. Jak poczytać o historii Kalisza,można sie przekonac,że to jedna z tych dzielnic, która splendoru raczej nie przysparzała naszemu miastu.Tam się od pokoleń niewiele zmieniła mentalność ludzi.Można by to okreśłić jednym acz bardzo dosadnym słowem,ale...z grzeczności zamilknę.

Nad Krakowem, dla odmiany,

Nad Krakowem, dla odmiany, małe grupki powstańców
Proszę nie wypuszczać swoich psów bez kagańców
Lokalnymi potyczkami związały siły wroga
Wszędzie ruchawka, zniszczenia i pożoga
Militarystyczne siły Marsa z pewnej oddali
Przesuwają się na zachód, Wisła się pali!!!

Wojenna armada na Wrocław się kieruje
Może Pan Bóg się nad nami ulituje?
Może nas uratuje? To już jest zamknięcie matni
Wrocław od zawsze poddaje się ostatni!

Do redaktorów RC. Proszę

Do redaktorów RC. Proszę wyjaśnić na antenie radia dlaczego na końcu ul. Złotej celowo rozerwano w kilku miejscach krawężniki z jezdni i pozwolono aby tymi miejscami woda przelewała się na ogródki działkowe i pole zalewając pobliskie budynki mieszkalne położone w pobliżu PUK-u. Sytuacja w tym miejscu jest tragiczna. Wszystkie budynki od "POLO" AŻ DO KLERYKÓW zostały zalane i nic już nie można zrobić jednak celowo skierować wodę w niższy teren niszcząc dalsze zabudowania to już brak całkowitej wyobraźni. Kto za to poniesie odpowiedzialność!!! Jeśli woda zaleje działki automatycznie złączy się z drugą odnogą, stworzy jedno duże jezioro, które cofnie się w kierunku miasta. Dziękuje.

To jest właśnie przykład

To jest właśnie przykład solidarności powodzian o której tak pięknie mówią w TV. Żeby szybciej osuszyć swoje i tak już zalane domy, przepompowywana jest woda na dalsze tereny. Niewazne że zniszczono przy tym chodniki, drogę a także ktoś beszczelnie zdemolował nowe ogrodzenie wokół ogródków działkowych, nieistotne, że inni ludzie, którzy nie byli zalani do tej pory dzięki temu znajdą się pod wodą za sprawą mieszkańców kilku zalanych już domków. Najwazniejsze że sami szybciej osuszą swoje posesje.
Ciekawe kto z nich naprawi wyrządzone szkody???? CHAMSTWO !!!
CI LUDZIE POWINNI SIE WSTYDZIĆ !!!

wystarczyło pół godzinna

wystarczyło pół godzinna ulewa żeby korzeniew znalazł się pod wodą. Pomimo że woda w ciągu ostatnich dni zaczęła opadać, ziemia była tak nasiąknięta że opady spowodowały podtopienie wsi i zalanie pól.

korzeniew zalany.

korzeniew zalany. biblioteka, na drodze w środku wsi poł l metra wody. to wszystko wina spolki wodnej i zarzadcow rowow przy drogach powiatowych. gdby byly drożne i mostki na nich nic by sie wielkiego nie stalo, a tak kilkanascie hektarow rolicny maja zalane. smród, szamba wybiły, a do rzeki najblizszej jest kilkadzisiat kilometrow, nawet row na lace moze sie w rwaca rzeke zamienic.

pani Kasprzak a po co

pani Kasprzak a po co zagladalas na strone rc ?? z czystek ciekawosci zeby przeczytac informacje to kazdy z podobnych powodów poszedl zobaczyc co dzieje sie w jego miescie

a co ci w tym przeszkadzalo

a co ci w tym przeszkadzalo sam tam sie przeszedlem zobaczyc jak to wyglada i nie widze w tym nic niestosownego -- moze jak by trzeba bylo to i bym zostal pomoc sypac piasek ale ze nie bylo takiej potrzeby to przespacerowalem sie i komu tym krzywde zrobilem po nikogo podworku nie szedlem tylko ogolnie dostepna droga

Byłam w pobliżu dzielnicy

Byłam w pobliżu dzielnicy Ogrody(służba przy wnukach)-pełno ludzi,ciekawskich.Uważam,że Policja lub służby miejskie winny zabronić tych pielgrzymek wzdłuż wału,oraz Runotexu.A do roboty? nie ma chęci..

Pani Kasprzak. Może to

Pani Kasprzak. Może to zabrzmi niezwykle głupio, ale jeśli w Kaliszu nie palą się koszary to niestety nie ma żadnej sensacji. W tak lekko cofniętym miasteczku powódź jest tak wielkim wydarzeniem jak otwarcie aquaparku.
W sumie w 2010 miał być, prawda? No to teraz tylko zjeżdżalni brak:D

przestańcie wkońcu

przestańcie wkońcu krytykować tą stację ! ludzie robią co mogą żeby was poinformować o wy jak zwykle usiąsc przed komputerem i tylko się mądrować !!! jakbyście umieli cos więcej to bylibyscie w pracy, przy pomocy, z rodziną etc.

Ja z innej beczki,rmf nadaje

Ja z innej beczki,rmf nadaje czesto jesli chodzi o info a nasz wspaniala lokalna stacja ma to gdzies,siedzac w pracy dobrze ze sluchalem rmf,ecentrum nawet nie wiem o ktorej przestalo podawac info w rmf byly wiadomosci z kalisza nawet po 2w nocy,gratulacje

Tyle, ze ciągle te same co

Tyle, ze ciągle te same co w ciągu dnia. Nie bądź smieszny. Po co w taki razie tu wchodzisz? Słuchaj rmf i czytaj ich stronę - tam jest wszystko o kaliszu na bieżąco i w esce też - same informacje o objazdach w mieście i wodzie. Podają informacje o poziomie wody dostepne tutaj dużo wcześniej. A was podnieca , że usłyszeliście wyraz "Kalisz" w rmf. Głupota jest porażająca.

Cokolwiek by sie nie działo

Cokolwiek by sie nie działo zawsze znajdziesz powód do narzekan, prawda? Czy najwazniejsze jest teraz kto co podaje? W zadnej telewizji nie slyszalem ani slowa o Kaliszu. Ciesz sie ze masz lokalne radio i owa strone bo inaczej zeby sie czegos dowiedziec musiałbys jezdzic na okolo Kalisza i sam sprawdzac.

o 6.00 w otwartym

o 6.00 w otwartym ogólnopolskim paśmie tvp info dawało relacje na żywo z kalisza powtarzaną kilkakrotnie! trzeba rano wstać i doinformować sie !a zaczeli właśnie od kalisza a nie warszawy czy krakowa!

Moja wina, faktycznie

Moja wina, faktycznie spałem odrobine dłuzej. Jednak po obejrzeniu głownych wydan faktow i wiadomosci nie dojrzalem nic o Kaliszu, pewnie dlatego ze jak na razie w porownaniu z innymi miastami jestesmy w całkiem dobrej sytuacji ( i chwała Bogu).

Nie pisz tak otwarcie prawdy

Nie pisz tak otwarcie prawdy bo się na ciebie pogniewają! Zaczną ci jakieś bzdurne komentarze dopisywać! W rc/fm tylko muzyka jak na Titanicu gdy ton orkiestra grała do końca! Pozdrowienia dla Redaktora naczelnego.

Przy poprzednich Pana

Przy poprzednich Pana komentarzach takze i ja je komentowalem a nie mam nic wspolnego z radiem, nie moge tylko patrzec/czytac jak ludzie tacy jak Pan madruja sie na tematy na ktore widocznie nie maja zielonego pojecia. No ale jak teraz widze to nie tylko moje zdanie, moze wiec warto sie nad soba zastanowic?

tez jestem z ulicy

tez jestem z ulicy pionierskiej i potwierdzam to co napisal inny mieszkaniec tej ulicy, po piasek kazali nam chodzic na poczatek ulicy proznej a przeciez bylismy odcieci woda, po worki na ciesielska, to jest karygodne. Naszczescie jeden z sasiadow poratowal nas piaskiem

ja mieszkam na ulicy

ja mieszkam na ulicy pionierskiej w kaliszu jest kompletnie odcienta od swiata od godziny 21.30 dnia 20.05.2010 do teraz niepojawił sie nikt nawet jeden strazak a w mediach trabia jak to pieknie i sprawnie działa sztab kryzysowy piasek na telefon gdzie ten piasek jak od sasiedzi zmuszeni byli bradz piasek odemnie zeby ratowac domostwo wał jest przerwany woda sie leje domy zatapiaja sie z minuty na minute pozdrawiam topielec.

strażacy jeżdżą tam

strażacy jeżdżą tam gdzie się ich wzywa - zadzwoń na 998 to na pewno ktoś się pojawi. Nikt nie będzie biegał od domu do domu tylko dlatego, że zdecydowałeś się zostać zamiast uciekać...

strażacy jeżdżą tam

strażacy jeżdżą tam gdzie się ich wzywa - zadzwoń na 998 to na pewno ktoś się pojawi. Nikt nie będzie biegał od domu do domu tylko dlatego, że zdecydowałeś się zostać zamiast uciekać...

D O K Ł A D N I E, a poza

D O K Ł A D N I E, a poza tym nie budować na terenach zalewowych? sama nazwa wskazuje że nie jest tam zbyt bezpiecznie się budować. Dla tych którzy uważają że wały ich na tych terenach uchronią , może przy mniejszych powodziach tak, ale prędzej czy później i tak przyjdzie powódź tzw. "tysiąclecia" wtedy takie wały mogą dopiero doprowadzić do tragedii, gdy będziemy im za bardzo ufać a w pewnym momencie zostaną przerwane. Wtedy już nie będzie czasu na ucieczkę. W skrócie zbiorniki i wolne tereny zalewowe to najlepsze zabezpieczenie.

Ps. oczywiście nie mam pretensji do ludzi którzy się wybudowali na tych terenach jedynie do prawa które na takie coś zezwala.