Pierwszy krok w sprawie przejęcia udziałów w kaliskim PKSie uczyniony. Na czwartkowej sesji rady miejskiej radni wyrazili chęć komunalizacji przedsiębiorstwa. Nie oznacza to jednak, że PKS jest już własnością miasta.

"To uruchamia dopiero całą procedurę dotyczącą przejęcia" - mówi wiceprezydent Daniel Sztandera.

"To nie jest jeszcze uchwała o przejęciu i takiej decyzji nie ma. Teraz będziemy tylko składać wniosek do ministra, aby prowadzić dalsze rozmowy. Ten wniosek formalnie musimy złożyć. Nie możemy z ministrem rozmawiać nie mając tej zgody rady miasta. Ta uchwała dopiero uuchamia pewien proces, który będzie trwał na pewno wiele miesięcy, do ostatecznej decyzji nie dojdzie pewnie wcześniej niż w ciągu pół roku. Będą też radni informowani o przebiegu wszystkich konsultacji, wszystkich rozmów i negocjacji"

Uchwałę o intencji przejęcia kaliskiego PKSu radni przejęli, ale nie obyło się bez burzliwej dyskusji. Radni Platformy chcieli ten punkt obrad przesunąć na kolejną sesję, by było więcej czasu na rozpatrzenie wszystkich za i przeciw.

Przypomnijmy, że władze miasta mają już konkretne plany związane z PKS-em. Planują połączenie przedsiębiorstwa z Kaliskimi Liniami Autobusowymi. To ma ograniczyć koszty funkcjonowania spółek. To jednak działania, które będzie można podjąć po zakończeniu całej procedury związanej z komunalizacją PKS-u.

jaskorc.fm