Drzewo śmierci

Śmiertelny wypadek w powiecie krotoszyńskim. W sobotni poranek - o godzinie 7:00, na dziesiątym kilometrze drogi między Koźminem Wielkopolskim a Borkiem Wielkopolskim, ciężarówka marki Iveco uderzyła w drzewo. Kierowca tira zginął na miejscu.
"Samochód ciężarowy IVECO z naczepą uderzył w drzewo, ciągnik siodłowy wpadł do rowu, natomiast naczepa zablokowała drogę. W szoferce znaleźliśmy kierowcę, który nie dawał oznak życia" - relacjonuje Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta krotoszyńskiej straży.
Śmierć kierowcy potwierdziło przybyłe na miejsce wypadku pogotowie, a policja i prokurator podjęli czynności dochodzeniowe.
Tymczasem strażacy zajęli się usuwaniem skutków wypadku - oprócz rozbitego tira, usunąć z drogi trzeba było również pęknięte drzewo, a które uderzyła naczepa. Akcja trwała ponad 5 godzin.

aleksandrzakatrc.fm
Fot. Szymon Kujawa


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Szanowni

Szanowni czytelnicy...
Pracuję w ratownictwie od 20 lat...przez te wszystkie lata widziałem wiele śmierci, wiele ludzkich dramatów, któe niekiedy doprowadzały do szaleństwa tych, któzy pozostali przy życiu. Widziałem wiele ojców połakujących żony i dzieci, wiele matek, które odchodziły od zmysłów po stracie najbliższych. te lata przepracowane nauczyły mnie pokory i szacunku. Kiedy wracam do domu po pracy, czy też po podróży dziękuję Opatrzności, że mogłem cało wrócić. Chylę czoła przed wszystkimi ofiarami wypadków drogowych...

[*] Szacunek kolego. Żal.

[*] Szacunek kolego. Żal. Zganął w samochodzie z daleka od bliskich. Też trochę jezdzę. Wiem kolego że to ciężka praca. Pomimo tego co piszą tutaj ci niedzielni kierowcy z osobówek. Pewnie kochałeś ciężarówki. Pewnie kochałeś tą prace. Żal że musiałeś zginąć na szlaku.!! Z daleka od bliskich, w samochodzie który był Twoim drugim domem. Spoczywaj w pokoju. Życzę wszystkim tyle powrotów ile wyjazdów!

tak...śmierć jest

tak...śmierć jest smiercią i zawsze nią pozostanie...przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i zabiera wszystko to, co kochamy, to co mamy najcenniejszego, w swoim życiu widziałem wiele śmierci tak kierowców jak i pasażerów, widziałem wiele ludzkich tragedii , łez, rozpaczy po śmierci matki, ojca, syna, córki... I powiem Wam drodzy czytelnicy jedno...20 lat pracy w ratownictwie nauczyło mnie to pokory i szacunku, wracając z pracy czy z drogi dziękuję Opatrzności, za to, że wróciłem cały. Chyle czoła oddając cześć wszystkim, którzy zginęli w wypadkach drogowych

Gdybanie już nic nie

Gdybanie już nic nie pomoże. A kierowcy tira muszę przyznać rację że takie duże auto potrzebuję więcej czasu na zatrzymanie, a na kierowców osobówek to czasami słów brakuje. Jestem kobietą i jeżdżę osobówką ale z rozwagą bo czasami jestem pasażerem tira i mam pojęcie jak rozpędza i zatrzymuje się załadowane auto.
A kierowcy osobówek nawet mają w nocy problem ze zmianą świateł i walą na długich nawet w terenach zabudowanych.

Zastanówcie się co

Zastanówcie się co piszecie?!? Przecież ewidentnie widać, że uderzenie w drzewo nie spowodowało śmierci kierowcy. Prawdopodobnie w momencie uderzenia kierowca już nie żył przyczyną mógł być np zawał. Wystarczy spojrzeć na statystyki wypadków i widać jak na tacy, że ciężarówki powodują znikomy ułamek wypadków a przodują kierowcy osobówek. Mogę się założyć, że większość "wypowiadających" się słowami typu kierowcy ciężarówek to mordercy itp i ledwo mają 12 lat...

Kolejny odcinek serialu pt.

Kolejny odcinek serialu pt. "kierowcy TIRów wiozą śmierć"!
Pewnie zasnął ze zmęczenia za kierownicą...
Jakie szczęście, że nikogo przypadkowego nie zabił!!! Pamiętajcie drodzy Internauci, że codziennie mijacie się z takimi potencjalnymi zabójcami na naszych "wspaniałych" drogach. Presja pracodawcy by jeździć 24 godziny na dobę nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla kierowcy, tylko polem do popisu dla Inspekcji Transportu Drogowego.

Koleś to Wy kierowcy tych

Koleś to Wy kierowcy tych osobówek powodujecie zagrożenie,mało razy jeden burak z drugim wyprzedzi Tira i odrazu PRZYPOMINA sobie że ma skręcić w lewo...ale bezmózg niezdaje sobie sprawy że taki zestaw 40 ton w miejscu nie stanie i dlatego kierowcy trąbią bo to jedyny ratunek aby nierozwalić się przez cymbała w osobówce.

Niestety kierowcy

Niestety kierowcy niezapinają pasów,dobrze że ITD sprawdza pasy.Ja osobiście zapinam,chociaż nie jest zbyt wygodnie ale bezpieczniej i mandatów można uniknąć.