Dla jednych proinwestycyjny i bezpieczny, dla innych niepełny i wymagający głębokiej analizy i przebudowania – taki jest budżet na 2014 rok powiatu kaliskiego. Budżetową uchwałę radni przyjęli na czwartkowej sesji.

Przeciw budżetowi było 7 radnych, a 11 za, ale i w ich gronie pojawili się tacy, którzy mieli wątpliwości. Radny Krzysztof Dziedzic (także członek zarządu powiatu) udzielił poparcia, ale jak mówił na sesji, tylko warunkowo. Dał budżetowi żółtą kartkę. Podkreślił, że ma on mocne i niestety także słabe strony. „Cieszą dochody większe od wydatków i 8 000 000 zł na wydatki majątkowe. „Są jednak słabe strony, martwiące kwoty oraz brak pewnych zapisów” – mówił podczas sesji radny Krzysztof Dziedzic:

„To choćby brak próby odważniejszej przebudowy budżetu, wsłuchania się w głosy radnych, nie „jakichś radnych” – jak słyszymy w mediach. Każdy radny ma prawo wnieść swój głos. Plan inwestycji ma co prawda 26 punktów, ale 18 to termomodernizacja, także droga Florentyna – Dzierzbin, 5 drobnych zakupów (typu szlaban, piec, instalacja, samochód), krótkie odcinki dróg do przebudowy. Brakuje oczekiwanych kwot na remonty kilkunastu odcinków dróg. Szanse na to są, ale tylko wtedy, gdy przebuduje się budżet. Musi być bezwzględnie katalog inwestycji poszerzony, szczególnie z udziałem środków zewnętrznych. Przebudowa powinna uwzględniać też oszczędności wydatków administracyjnych i trudno się w tej kwestii nie zgodzić z opozycją. Prognozowane zadłużenie na 2014 rok sięga 10 400 000 zł. Martwią planowane kwoty spłaty i tempo spłaty zadłużenia, martwi też koszt obsługi długu, bo to w 2014 roku 670 000 zł. Martwią rosnące wydatki bieżące, rosnące koszty na administrację, wzrost zatrudnienia. Dział administracja publiczna to blisko 12 500 000 zł, wynagrodzenia 8 000 000 zł. Problemem w przyszłym roku są sygnalizowane niepełne kwoty na zadania inwestycyjne. Podsumowując: świetnie układa się współpraca z gminami, budżet w zakresie wydatków bieżących, administracyjnych jest niepokojący, w zakresie wydatków drogowych jednobiegunowy (duże środki na jedno zadanie, niezabezpieczany kwot na mniejsze remonty, a te są niezbędne), budżet jest ostrożny i wystarczający w zakresie oświaty i kultury. Wniosek: budżet musi być poddany bezwzględnej analizie i przebudowie, konieczne są poprawki. Oczekuję, że wzrośnie kwota na inwestycje, zmniejszy się na administrację. Taki budżet zasługuje na poparcie, ale warunkowe. Nieprzypadkowa jest żółta kartka, na której sobie te uwagi wynotowałem.”

Po tym wystąpieniu przewodniczący Mieczysław Łuczak miał wątpliwości czy radny Dziedzic jest jeszcze w koalicji czy już w opozycji, którą w dużej mierze wyręczył w krytykowaniu. Ciekawego odkrycia podczas sesji budżetowej dokonał także Sylwiusz Jakubowski:

„Jestem zdumiony. Odkryłem w powiecie kaliskim perpetuum mobile III stopnia w zakresie ekonomii. Kiedy rozpoczynaliśmy kadencję, nasz kraj był w kryzysie, a wydatki majątkowe i dochody powiatu kaliskiego rosły. Natomiast kiedy premier rządu z PO, we wrześniu ogłasza koniec kryzysu, to w powiecie kaliskim wydatki majątkowe i dochody maleją.”

Reszta opozycji także nie była dłużna. „My nie mieliśmy wpływu na kształt tego budżetu” - powiedział Radiu Centrum radny Artur Szymczak:

„Nie podoba nam się, że nie ma niższych kwot przewidzianych na administrację, reforma szkół w Liskowie nie spowodowała, że mamy niższe koszty związane z oświatą. Nadchodzi rok wyborczy, my jako opozycja będziemy rozliczali kto co mówił przed wyborami i kto co zrobił po wyborach. W tym budżecie nie ma zapisów związanych z dokończeniem interwencyjnego domu dziecka w Ostrowie Kaliskim, nie ma też złotówki na giełdę owocowo-warzywną, o której się głośno mówiło w 2010 roku – były to tylko hasła wyborcze.”

„Opozycja ma prawo mieć inny pomysł na rządzenie tym powiatem, cieszę się jednak, że w ramach koalicji, pomimo różnych zdań, głosowanie było jednomyślne. Uważam, że budżet jest dobry i proinwestycyjny” – powiedział Radiu Centrum Krzysztof Nosal, starosta kaliski:

„Najważniejszą inwestycją w przyszłym roku będzie przebudowa drogi powiatowej Florentyna – Dzierzbin, ponad 28 km. Mamy także inne mniejsze inwestycje: termomodernizacjyjne, będą budowane chodniki, przebudowy mniejszych odcinków powiatowych. Wbrew temu co niektórzy mówili, jest to budżet bardzo inwestycyjny. Będą też w I kwartale zapewnione pieniądze na dokończenie interwencyjnego domu w Ostrowie Kaliskim.”

Dochody i wydatki w przyszłorocznym budżecie wynoszą po każdej stronie ponad 43 000 000 zł, nadwyżka budżetowa to prawie 92 000 zł, a zadłużenie jest na poziomie ponad 10 400 000 zł.

Jedno z najważniejszych w roku posiedzeń Rady zakończyło się wierszem w wykonaniu radnego Krzysztofa Nowaka:

„I znów dyskusja, znowu obrady, uchwalamy budżet nie ma innej rady;

To najważniejsza jest uchwała, wie o tym prawie Rada cała;

Jakiś tam radny czyli ja, też rozeznanie jakieś w tym ma;

Chociaż głosuje Rada jak leci, to opozycja znów zgłosiła sprzeciw;

A w koalicji chociaż niesnaski, że budżet taki trochę z Bożej łaski;

To wszyscy są za, ale nie przeciw i znowu obiad, czas jakoś zleci;

A ja się cieszę, nie po kryjomu, bo znowu obiadu nie będę jadł w domu.”