Norki dzielą

Sprawa --->fermy, która powstaje w Cieszynie w gminie Sośnie (pow. ostrowski)<--- trafiła do prokuratury niejako z dwóch stron. Pierwsze pismo złożyli mieszkańcy i wójt gminy. Drugie - powiatowy lekarz weterynarii. Norki zostały przywiezione na fermę nielegalnie, przed czasem i bez pozwoleń. Mieszkańcy protestują, bo nie chcą smrodliwej hodowli 10 metrów od własnych domów i przedszkola. I boją się, że chorować od wyziewów, i alergii będą ich dzieci.

- "Zrobiono to bez żadnych pozwoleń, nie byliśmy na to w ogóle przygotowani", mówią mieszkańcy Cieszyna:

"On nie będzie z nami rozmawiał, śmieje się nam w twarz. Na pierwszym zebraniu wiejskim zaledwie wspominał, że chce tu coś robić, ale ma to dopiero w planach, daleko pod lasem. Ludzie mówili, że będzie śmierdzieć, a on na to, że przecież świnie i krowy też śmierdzą."
Instytucje i władze rozkładają ręce, bo oprócz tego, że norki przyjechały bez pozwolenia, reszta działań jest zgodna z prawem. Gmina nie ma też planu zagospodarowania, który pozwoliłby takich niechcianych inwestycji uniknąć.
"Do przygotowania studium zagospodarowania wolę wyraża gmina, ale i właściciel ziemi" - powiedział Radiu Centrum wójt Krzysztof Bochen:

"Właściciel wykupił tu około 100 hektarów gruntu i ten dawny PGR. Zwrócił się do mnie z wnioskiem o zgodę na budowę hodowli na części terenu pod lasem. I moja jedyna kompetencja jest taka, że na etapie wydawania pozwoleń o warunkach zabudowy zażądałem, aby przedstawił raport oddziaływania na środowisko."
Cieszyn położony jest w Dolinie Baryczy, obok stawów milickich, na terenie programu Natura 2000. Obszar stawia na agroturystykę. Przeprowadziło się tu i wybudowało wielu mieszkańców Wrocławia, którzy chcieli żyć w pięknej okolicy. Dziś w swoich nowych domach nie mogą ani mieszkać, ani ich sprzedać.
"Tak naprawdę nie ma możliwości zatrzymania tego procesu pod względem prawnym" - mówi wicestarosta ostrowski Tomasz Ławniczak:

"To jest problem wielu społeczności, gdzie powstają takie fermy. Rzecz w tym, że nie ma tak zwanej ustawy odorowej, która regulowałaby te sporne kwestie. Ale - co najgorsze - zmienione zostały zapisy ustawowe, traktujące hodowlę norek jako dział rolnictwa, czyli uprzywilejowany. Kraje Europy zachodniej kolejno zakazują prowadzenia takich hodowli, a u nas silne lobby sprawia, że te hodowle są jeszcze uprzywilejowane. Państwo zafundowało sobie takie rozwiązania, że protest mieszkańców schodzi na drugi plan przed szybkim zyskiem przedsiębiorcy, który przychodzi i nie liczy się z jakimikolwiek standardami życia."

Właściciel fermy nie chce rozmawiać z dziennikarzami.

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Poziom zaściankowego

Poziom zaściankowego dziennikarstwa jest drastycznie niski - co widać na tej stronie. Jest to problem nie tylko młodych dziennikarzy, ale całego wydawnictwa, które ich zatrudnia. Niby dziennikarze nie są dziś w stanie kontrolować "głupstw" wypowiadanych przez słabo wyuczone społeczeństwo, ponieważ są na niewiele wyższym poziomie. Niestety...