Czyżby olbrzymi dziki kot, widziany w odległych zakątkach naszego kraju, a budzący grozę mieszkańców dotarł do naszego regionu? Wiele na to wskazuje. Rzecznik prasowy pleszewskiego starostwa, Tomasz Wojtala, poinformował Radio Centrum, że na terenie gminy Gołuchów (w powiecie pleszewskim) pojawiło się dzikie zwierzę z rodziny kotowatych. Drapieżnika widziano w okolicach wsi Czerminek, Szkudła, Kucharki, Cieśle i Kajew. Po raz pierwszy dzikiego kota widziano 29 maja w lasach pod Czerminkiem. Później - w nocy z 31 maja na 1 czerwca - na pograniczu wsi Cieśle i Kajew, a wczoraj - czyli 2 czerwca odkryto ślady zwierzęcia na polu, przy jednym z gospodarstw rolnych w Kucharkach.
"Sytuację monitoruje Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Pleszewie. O fakcie zostały poinformowane odpowiednie służby Wojewody Wielkopolskiego. Wójt gminy Gołuchów w porozumieniu ze Starostą Pleszewskim wydał odpowiednie ostrzeżenie dla mieszkańców okolicznych miejscowości z zaleceniem "zachowania ostrożności przy wchodzeniu do lasu i przebywania na otwartej przestrzeni oraz po zmroku" - mówi Tomasz Wojtala.
W panikę wpadać zatem nie należy - ale warto zachować ostrożność - przynajmniej do czasu, aż fachowcy nie wypatrzą zwierzęcia i nie sprawdzą, czy stanowi on zagrożenie.

aleksandrzakrc.fm