Co kraj, to obyczaj. Specyfikę dwóch odległych państw: Peru i Indii poznawali uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego im. Ignacego Jana Paderewskiego w Kaliszu. Nie odwiedzili tych krajów, to ich mieszkanki odwiedziły Kalisz. Hirali Vasa z Indii i Zaeli Rosario Gavidia Romero z Peru przyjechały do "Paderka" w ramach programu „Make a step”, którego celem jest szerzenie tolerancji, poznawanie tradycji innych narodowości i oczywiście praktyczna nauka języka angielskiego.

Dziewczyny przyznały, że swoimi opowieściami nieraz zszokowały uczniów "Paderka". "Choćby tym, że w Peru jednym z naszych ulubionych dań są... świnki morskie" - mówiła Zaeli Rosario Gavidia Romero:"Jemy świnki morskie, kochamy je. Są pyszne. W Peru to drogie danie. I trzeba też wiedzieć, jak dobrze je przygotować. Nie jest łatwo przyrządzić danie ze świnek morskich. Peru to bardzo przyjazny kraj. Każdego roku odwiedza nas mnóstwo turystów".

"Indyjska kultura bardzo różni się od polskiej. Dlatego, gdy mówiłam o aranżowaniu małżeństw, każdy był naprawdę zdziwiony. Każdy mówił: jak to, to rodzice wybierają Wam mężów?" - przyznała Hirali Vasa z Indii.

"Dziewczyny były bardzo otwarte i wesołe osoby. Od jakiegoś czasu marzę o tym, żeby pojechać do Indii, to wspaniałe miejsce i Hirali swoimi opowieściami utwierdziła mnie w tym przekonaniu".

"Zainteresowały nas zwyczaje panujące w tych krajach. Bardzo różnią się od naszych. Czy to Peru czy Indie, każdy kraj ma swoją kuchnię, specyficzne zachowania, reguły grzecznościowe. Zetknięcie się z mieszkańcami tych krajów jest bardzo rozwijające. Taka forma poznawania innych kultur jest bezporównywalnie lepsza od oglądania filmów czy czytania książek na ten temat" - przyznali uczniowie IV LO.

Hirali i Zaeli gościły w Kaliszu przez tydzień. Gospodarze, czyli IV Liceum zadbało, by Kalisz zwiedziły dokładnie. Był zatem spacer po starówce, wejście na wieżę ratuszową, spacer po Parku Miejskim, opowieści o wielokulturowym charakterze najstarszego miasta w Polsce. Nie obyło się też bez wycieczki do Gołuchowa. W piątek dziewczyny wyruszyły już do Poznania.