Wiosnę czuć w powietrzu, cieszą się też z tego podopieczni kaliskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, bo to oznacza lepsze warunki do życia - będzie cieplej, i tym samym przyjemniej. Niestety, zima była bardzo przykra dla czworonogów, kilka z nich zamarzło, jednak dzięki pomocy darczyńców, w kaliskiej placówce nie zabrakło karmy, słomy i innych rzeczy, które ocieplały budy.

"Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Kaliszu składa serdeczne podziękowania wszystkim za okazanie wielkiego serca zwierzętom i nieocenioną pomoc w przetrwaniu trudnego zimowego okresu" - powiedziała Radiu Centrum Karolina Kostera, z kaliskiego Schroniska: "To co się zadziało przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Akcja "Ciepły koc w zimową noc" dotarła chyba do każdego. Kaliszanie stanęli na wysokości zadania, jest to bardzo budujące, i z całego serca dziękujemy. Zima w schronisku jest najtrudniejsza - szybko robi się ciemno, jest zimno, ponuro, ale właśnie dzięki darom zwierzęta mają ciepło."

Tylko od grudnia kaliskie Schronisko otrzymało 4 tony karmy - suchej i mokrej. Dzięki wygranej w konkursie Tesco w placówce ruszą niebawem niezbędne prace modernizacyjne. Udało się również wyremontować przestrzeń dla kotów. A większe szczenięta niebawem będą mogły mieszkać w nowych ocieplanych budach, ufundowanych przez jednego z kaliskich biznesmenów - Marka Antczaka. Ogromne podziękowania należą się także fotografom za bezinteresowne robienie zdjęć zwierzakom, dzięki akcji mają większą szansę na znalezienie nowych domów.

Ale pamiętajmy: karma czy ciepłe rzeczy są w schronisku potrzebne niezależnie od sezonu. Aktualnie w schronisku jest 233 psów i 14 kotów.