Po blisko tygodniu życia bez bieżącej wody w kranach, mieszkańcy bloku przy ul. Stawiszyńskiej 34A w Kaliszu w końcu doczekali się jej włączenia. Wodociągi przywróciły dostęp do wody w poniedziałek około godziny 14-ej. Przypomnijmy w miniony wtorek, 29 stycznia, mieszkańcy alarmowali za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum tel. 62 503 11 99, że ---->niespodziewanie zostali pozbawieni dostępu do bieżącej wody<---- Okazało się, że Wodociągi zdecydowały się na ten krok, ponieważ nie otrzymywały od dłuższego czasu należności. Administrująca budynkiem firma Spółka Inter.Com.Holding jest winna PWiK-owi, jak sama twierdzi, kilkanaście tysięcy złotych i regularnie spłaca raty zadłużenia. Innego zdania jest prezes kaliskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Roman Wiertelak:

"Spółka zarządzająca tym budynkiem nie regulowała należności za dostawę wody i odbiór ścieków od ponad pół roku. Dlatego zgodnie z obowiązującymi przepisami 29 stycznia budynkowi została wyłączona woda. Boleję nad tym, że to mieszkańcy na tym ucierpieli, ale jest to już sprawa pomiędzy nimi a zarządem bloku. W poniedziałek po prośbie wiceprezydenta Daniela Sztandery, częściowej spłacie zobowiązania przez spółkę, deklaracji, że należność będzie jak najszybciej uregulowana i po wszczęciu ściągania wierzytelności drogą komorniczą została przywrócona dostawa wody".

Jak jednak powiedzieli w rozmowie z Radiem Centrum mieszkańcy: "Wreszcie jest woda, ale ciekawe jak długo... Podobno stary dług administracji to około 15 000 zł, a nowy około 10 000 zł. Już mówi się o licytacji bloku i o tym, że to miasto ma go przejąć za bezcen. Dlatego coraz bardziej są zrozumiałe działania Administracji w celu pozbycia się lokatorów z bloku".

Mieszkańcy mają również wiele zarzutów do jakości zarządzania budynkiem: "Sytuacja z zakręconą wodą ma miejsce nie pierwszy raz. Ogrzewania nie ma od 8 lat. Administracja powymieniała też liczniki energii elektrycznej na przedpłatowe bez zgody lokatorów i teraz jak któryś z lokatorów zalega lub spóźnia się z zapłatą komornego, to administracja blokuje licznik. Dodatkowo podniesiono nam kilka miesięcy temu czynsz z 10 zł/m na 12 zł/m...".

Większość mieszkańców szuka już dla siebie innego lokum. Tylko w ciągu paru dni z bloku wyprowadziły się 4 rodziny.