Pomoc dla członków

Regionalna "Solidarność" planuje pomagać swoim bezrobotnym członkom. Wraz z początkiem października uruchomiła w tym celu związkowe biura pracy. "Członek płacący składkę ma prawo otrzymywać pomoc od związku zawodowego, z którym jest związany. Zadania takiego biura pracy to przede wszystkim pierwszy kontakt z osobą, która właśnie straciła pracę" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej przewodniczący kaliskiej Solidarności Jan Mosiński.

"Osoba, która stała się bezrobotną, otrzyma wskazówkę od przewodniczącego, że może, jeśli oczywiście chce, udać się do biura Regionu Wielkopolska Południowa. Tam dostanie pierwsze wsparcie w postaci rozmowy. Pracownik biura spisze dane takiej osoby, aby później pilotować jego proces poszukiwania pracy w sposób delikatny, nie naruszając zasad samodzielności. Jeżeli ta osoba nie ma Internetu w domu, nie umie się posługiwać komputerem, wtedy pracownik biura pomoże napisać podanie o pracę czy list motywacyjny. Jeśli zbierze się większa grupa bezrobotnych, zorganizujemy spotkanie z doradcą zawodowym. Bezrobotny będzie też informowany czy jest jakieś wolne miejsce pracy bądź czy jest możliwość przekwalifikowania się na inny zawód".

Na razie funkcjonują dwa takie biura: w Kaliszu przy ul. 3 Maja i w Ostrowie Wlkp. przy ul. Wrocławskiej. Kaliskie swym zasięgiem będzie obejmowało miasto, powiat kaliski, Ostrzeszów, Wieruszów i Kępno, a ostrowskie: miasto i powiat ostrowski, Pleszew i Krotoszyn.

Autor: 

Agnieszka Gierz

Personalia

e-mail
gierz@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Gierz

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

 Tyle się mówi i dyskutuje,

Tyle się mówi i dyskutuje, że PSL czy PO szuka miejsc pracy dla osób należących do tych ugrupowań. Widzę, że zasada popieramy swoich w zatrudnianiu nie jest tak obca innym jak to się głosi, krytykując koalicję rządzącą obecnie Polską. A czytałem też gdzie indziej, że w planach mają także wspieranie w tym zakresie także rodzin członków organizacji. Nic dodac, nic ująć.

Czytelniku, wiem że jesteś

Czytelniku, wiem że jesteś intelektualnym analfabetą. To oczywiście nie jest czymś strasznym. To sie zdarza. Natomiast jeżeli piszesz, że Solidarność wprowadziła w życie Program Powszechnej Prywatyzacji i jest odpowiedzialna za stan gospodarki, to niestety sama sobie wystawiasz świadectwo. To juz nie jest intelektualny analfabetyzm, to jest cofnięcie się w epokę człowieka z neandertalu.Jeżeli już ochłoniesz, to polecam poniższą lekturę (źródło Wikipedia).Pierwszy projekt ustawy o powszechnej prywatyzacji i narodowych funduszach inwestycyjnych wpłynął do Sejmu 31 sierpnia 1992, zaraz po powstaniu rządu Hanny Suchockiej[2]. Pomysłodawcą programu był Janusz Lewandowski Minister Przekształceń Własnościowych w rządzie Suchockiej oraz Janusz Szomburg[3]. Sprawozdawcą w imieniu trzech komisji sejmowych był Marcin Przybyłowicz. Na posiedzeniu Sejmu 18 marca 1993 projekt został odrzucony przez Sejm (181 - za, 203 - przeciw)[2]. Projekt upadł, gdyż przeciwko zagłosowała nie tylko cała opozycja, ale także część posłów koalicyjnych ze Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego i Porozumienia Ludowego[4].Niemal natychmiast (3 kwietnia 1993) projekt został wniesiony ponownie, jako pilny projekt rządowy. Tym razem sprawozdawcą dwóch komisji sejmowych był Wojciech Arkuszewski. Projekt został uchwalony już 30 kwietnia 1993 (215 - za, 178 - przeciw). Przeciwko byli posłowie Konfederacji Polski Niepodległej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Porozumienia Centrum, Ruchu dla Rzeczypospolitej, Unii Pracy oraz 15 posłów ZChN. O uchwaleniu projektu zdecydowały głosy posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Było to możliwe dzięki porozumieniu miedzy władzami Unii Demokratycznej i Kongresu Liberalno-Demokratycznego z postkomunistami. UD i KLD obiecały SLD pomoc w wyborze Marka Siwca na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji[4].

Drogi pracowniku RC, czytaj

Drogi pracowniku RC, czytaj ze zrozumieniem. Internaucie zapewne chodziło o styl w jakim napisano artykuł nadaje się do spuszczenia w k..., a nie sam pomysł "Solidarności".GWOLI PORÓWNANIA PROPONUJĘ LEKTURĘ TEKSTU PONIŻEJ, KTÓRY ZAMIESZCZONO NA JEDNYM Z PORTALI KALISKICH. MOŻNA BYŁO ...

Biuro pracy dla bezrobotnych związkowców stworzyła NSZZ Solidarność Wielkopolska Południowa. „Pośredniak” ruszył z początkiem miesiąca. Ma być miejscem wsparcia dla tych, którzy zostali bez pracy, ale nie wyręczać ich w aktywności przy poszukiwania nowego zajęcia. To raczej drogowskaz.

Na razie Związkowe Biura Pracy Solidarności ruszyły w Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim. W całości są finansowane ze składek, które każdego miesiąca płacą członkowie NSZZ w naszym regionie. Dlatego też pomoc w nich znajdą osoby związane z Solidarnością. Przynajmniej na początku, mówi Jan Mosiński, przewodniczący związku w naszym regionie. – Istotny jest pierwszy kontakt z bezrobotnym, który po zwolnieniu boryka się nie tylko z brakiem pieniędzy, ale wieloma czynnikami psychicznymi, które brak pracy za sobą pociąga. To zniechęcenie, brak poczucia własnej wartości itp. Dlatego ten pierwszy kontakt jest bardzo ważny. Nasi pracownicy, którzy będą biura prowadzić zostali przeszkolenia i wiedzą jak rozmawiać z takim bezrobotnym, jak z nim współpracować. Dlatego zbieranie danych o kwalifikacjach, pomoc w pisaniu CV i LM, wyszukiwanie ofert w Internecie, przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej ma przebiegać w atmosferze koleżeńskiej, przy kawie, bez bariery biurka jak w zwykłym pośredniaku. Korzystanie z pomocy Związkowego Biura Pracy jest dobrowolne. Pracownicy mają motywować i zostawiać bezrobotnemu swobodę działania. – Nie będziemy takiego bezrobotnego ubezwłasnowolniać, tworzyć wokół niej bańki ochronnej. Opieka ma być delikatna, ale konkretna i stała. Pracownik biura będzie informował bezrobotnego o ofertach pracy czy szkoleniach- dodaje Mosiński. Pomocą zostaną objęte wszystkie miasta naszego regionu. Tam gdzie nie ma biur takich jak w Kaliszu i Ostrowie będą wykorzystywani przewodniczący zakładowi, którzy najlepiej wiedzą czy są oferty pracy tam gdzie sami pracują. Jan Mosiński ma nadzieję, że w przyszłości takie Związkowe Biura Pracy będą mogły wspomagać najbliższych członków rodzin związkowców. Nie ma jak na razie planów pośrednictwa dla osób nie związanych z Solidarnością. – nasi członkowie płacą składki, działają z nami i my mamy obowiązek im pomagać. Można powiedzieć, że to nagroda za członkowstwo.

O promocji. Bądź członkiem -

O promocji. Bądź członkiem - dostaniesz nagrodę.jak w markecie.to ciekawe w świetle zarzutów, że PSL czy PO szuka miejsc pracy dla osób należących do tych ugrupowań. Widzę, że Solidarność pomagając PiS już działa na zasadzie popieramy swoich w zatrudnianiu.

Czyli Solidarnośc pomaga

Czyli Solidarnośc pomaga wtedy tylko tym, którzy jej płacą?W ustawie o związkach zawodowych jest napisane, że związek zawodowy może reprezentować każdego, nie tylko osoby do niego należące. Wystarczy, że taki związek chciałby bezinteresownie pomagać ludziom pracy.

Ni ma jak uruchomic biuro,

Ni ma jak uruchomic biuro, którego celem jest przede wszystkim pierwszy kontakt (?) z bezrobotnym

No i osoba taka otrzyma WSKAZÓWKĘ OD PRZEWODNICZĄCEGO. Dostanie też pierwsze WSPARCIE W POSTACI ROZMOWY.

To muszą być bardzo wruszające chwile dla tych prostych ludzi. Mam nadzieję, że ta wskazówka to będzie chociaż od tego drogiego zegarka.

Żeby się te składki kalkulowało płacić.

a jak tam lemingi zielona

a jak tam lemingi zielona wyspa waszego wodza mózg wam przycisła (jak go w ogóle macie ) i nie widzicie bezrobocia drożyzny i biedy, ale poczekamy jeszcze troche i wykopki ))_)))

"Osoba, która stała się

"Osoba, która stała się bezrobotną, otrzyma wskazówkę od przewodniczącego, że może, jeśli oczywiście chce, udać się do biura Regionu Wielkopolska Południowa. Tam dostanie pierwsze wsparcie w postaci rozmowy."HEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHE

To solidarność bierze udział

To solidarność bierze udział w jakimś sondażu? Chyba, że ten apolityczny związek robotniczy Innocent tak bardzo schizuje, że jest pisiorstwem w swoich wyobrażeniach? Ja bym stawiał na bonus od radia z okazji dnia zdrowia psychicznego, który dziś przypada i się tak pięknie zszedł z występami solidarności.

Coraz więcej osób nie radzi

Coraz więcej osób nie radzi sobie z własnymi problemami popadając w choroby umysłowe. Depresja i schizofrenia należą do najbardziej rozpowszechnionych wśród nich.DROGI INTERNAUTO PODPISUJĄCY SIĘ NICKIEM - CZYTELNIK - DZISIAJ JEST TWOJE ŚWIĘTO! ZDROWIA ŻYCZĄ: mohery, katole, pisiory.