długo nad tym myślało?

na pewno dodałeś komentarz do właściwego wydarzenia?? droga jest w dobrym stanie, samochód również nie należał do tych, które nie powinny jeździć po naszych drogach. "Brak pracy dla młodych" - co to ma do rzeczy?

Marian, brak słów na to co piszesz......

na terenie gminy Nowe Skalmierzyce (granica pomiędzy gminą Nowe Skalmierzyce, a gminą Ostrów Wlkp.)

Powtórzę komentarz, który napisałem na dole:
Jakby były 4 pasy to by nie było wyprzedzania z użyciem pasa kierowców jadących w przeciwnym kierunku, prowadziłaś kiedyś samochód?

projektant nie sprawdził, ponieważ najprawdopodobniej już go nie ma miedzy nami - wiele dróg w naszym pięknym kraju jest budowanych zgodnie z planami i projektami z lat 60-tych ubiegłego stulecia, więc może to pytanie powinno brzmieć "kto zatwierdził przestarzałe i totalnie nie uwzględniające obecnego natężenia ruchu drogowego projekty" - to dopiero brak odpowiedzialności; nie zmienia to jednak faktu, że kierowcy przekraczają dozwolone limity prędkości na własną odpowiedzialność i nie mają prawa szukać winnych gdzie indziej - mamy, co mamy i trzeba z tym żyć

Pan "projektant" ronda przy Galerii Ostrovia nie widział 20 tonowej ciężarówki na oczy, więc skąd ma wiedzieć jakie duże rondo ma zaprojektować :)
(o takich "drobiazgach" jak promień skrętu i nadbieganie tyłu autobusu nawet nie wspominam).

A jak stanie to pierwszy będziesz bił na alarm że tam pojedyncza ciągła i nie można stawać taki jest ten świat jak policja stoi to źle jak nie też źle

Glupie gadanie. Skoro jade po takiej a nie innej drodze, to musze przystosowac warunki jazdy do takich a nie innych warunkow. Podobnie z autem, jakim kieruje... jesli jest dobre to zachowuje sie tak, a nie inaczej za kolkiem, a jesli stare, to wiadomo ze musze byc bardziej skoncentrowany na jezdzie. Panowie i Panie. To nie Smolensk, gdzie winnych bedzie sie szukalo w budowniczych drogi, pogodzie, kraju, w ktorym stal sie wypadek itp. Tutaj wina spadnie na ktoregos z kierowcow, wiec warto, aby Ci kierowcy byli rozwazni i umieli dostosowac sie do tego po czym i czym jezdza.

Do tej może by nie doszło, ale do innej na pewno. Na autostradach też są tragedie i to nawet większe. To nie ilość pasów, a głupota kierowców. Niestety sporo polskich kierowców za bardzo kozaczy na drodze. Nigdzie nie ma tyle wariatów co w Polsce, wyprzedzających na trzeciego w bardzo niebezpieczny sposób, zmuszający jadących z przeciwka do hamowania. No może tylko na wschód od Polski. Wystarczy pojechać na zachód lub południe od nas i większa kultura jazdy jest widoczna od razu.

Nie zgadzam się co do widoczności na tej drodze, sądzę nawet, że jest ona bardzo zdradliwa. Mówię tu o małych pagórkach zza których wyłania się samochód. Są odcinki na których wydaje się, że droga jest prosta, jednak po przejechaniu paru metrów, okazuje się, że był lekki pagórek. Zakręty i łuki również są niebezpieczne, z tego względu, że zazwyczaj przechodzą pod mostami, które przysłaniają dalszą część drogi. Ale jak wiadomo w takich momentach się nie wyprzedza! Jeśli nie jesteśmy pewni to zostańmy na swoim pasie. I niech nas wyobraźnia nie ponosi, nie jesteśmy nieśmiertelni jak widać... kondolencje dla rodziny...

To nie trasa jest niebezpieczna, tylko szaleńcy z niej korzystający. Oto skutek brawury, albo pośpiechu.
Współczuję rodzinie.