Żużlowcy Klubu Motorowego Ostrów już jutro rozpoczynają rundę rewanżową rozgrywek. Kolejność spotkań jest odwrotna, więc od razu zespół Janusza Stachyry uda się na mecz do dalekiego Daugavpils, który rozgromił na własnym torze w czwartek. W rewanżu faworytem będzie mimo wszystko ekipa Lokomotivu, która u siebie jeszcze nie przegrała w tym sezonie.

Trener Łotyszy, Nikołaj Konin zdaje sobie sprawę, że miejscowy tor będzie autem Lokomotivu, który z kwitkiem odprawił już GTŻ, Marmę i RKM ROW.

„Do tej pory wygraliśmy u siebie trzy mecze. Chcielibyśmy kontynuować serię zwycięstw i wygrać także kolejne trzy spotkania. O bonus w meczu z Ostrowem będzie jednak ciężko".

Z kolei jak mówi Karol Ząbik, zdobycie punktu bonusowego jest planem minimum dla ostrowian.

„Myślę, że to minimum jesteśmy w stanie wykonać" - zapewnia 23-letni żużlowiec, który dodaje:

„Jesteśmy po zwycięstwie. Psychika jest podbudowana. Nie powiem, że jedziemy po pewną wygraną, ale zapewniam, że powalczymy w Daugavpils o jak najlepszy wynik" - mówi Ząbik.

Trener Janusz Stachyra ma swoją receptę na specyficzny tor na Łotwie.

„Tor jak tor. Jeździ się jak zwykle w lewo. Na pewno będzie twardy. O wszystkim decyduje wyjście spod taśmy. Silniki muszą być osłabione, żeby kleiły się do tamtejszej nawierzchni".

Początek meczu o godzinie 18:00 czasu łotewskiego, czyli 17:00 czasu polskiego.

kmiecikrc.fm