Kaliscy szczypiorniści mają pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Po dwóch remisowych pojedynkach, w niedzielę MKS Kalisz wygrał na wyjeździe z AZS-em AWF Biała Podlaska 33:32. Do przerwy goście prowadzili 14:13. Potem odskoczyli rywalom na trzy trafienia. Jednak w 42 minucie gospodarze wyrównali 20:20 i rozpoczęła się walka punkt za punkt. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali kaliscy szczypiorniści, stąd na gorąco, w trakcie podróży trener Bruno Budrewicz za pośrednictwem Radia Centrum chwalił swoich podopiecznych:

"Kolejny raz moi zawodnicy pokazali wielką wolę walki i ambicję. Wygraliśmy ten mecz, skromnie ale zasłużenie. W pierwszej połowie dominowaliśmy na parkiecie ale wynik na tablicy tego nie odzwierciedlał i skończyło się tylko jedną bramką przewagi. Potem na początku drugiej połowy odskoczyliśmy na trzy bramki, ale kilka minut później zaczęliśmy chyba odczuwać trudy podróży, bo przecież wyjeżdżaliśmy z Kalisza przed 5 rano. Jednak nasi zawodnicy rzucili ostatki sił na tą niesamowitą końcówkę i wygraliśmy. Cieszę się bardzo i gratuluje całemu zespołowi".

Po tej wygranej MKS Kalisz, po trzech kolejkach ma na koncie 4 punkty i zajmuje 5 miejsce w pierwszoligowym zestawieniu.