Od zwycięstwa 3:0 nad ZKS-em Drzonków rozpoczęli rundę rewanżową tenisiści stołowi Trasko Ostrzeszów. W pierwszej partii Daniel Górak pokonał Chińczyka Yi Lei (czyt.I li). Nic więc dziwnego, że reprezentant Polski był bardzo zadowolony ze swojej postawy. Mówią Daniel Górak i wracający do gry po kontuzji Bartosz Such.

„Zagrałem bardzo dobrze. Wcześniej z tym samym zawodnikiem z Chin w pierwszej rundzie rozgrywek przegrałem. Teraz czułem się znacznie silniejszy. Cieszę się, że udanie rozpocząłem nowy rok" - powiedział Daniel Górak.

„Zobaczymy, jak to będzie w pierwszej grze po kontuzji. Nie ukrywam, że odczuwam lekki stres. Nie jestem przygotowany na sto procent, ale tak jak powiedział mi rehabilitant - kolano muszę wzmacniać naturalnie. Najlepszym treningiem będzie gra w meczu. Rywal jest naprawdę trudny. Zespół z Drzonkowa ma silnego Chińczyka, poza tym świetnie gra młody reprezentant Polski, Paweł Fertikowski. Na pewno moja partia będzie także istotna" - dodał Bartosz Such.

Bartosz Such miał rację, bowiem to jego zwycięstwo nad Danielem Bąkiem zapewniło Trasko zwycięstwo 3:0. Ozdobą meczu był jednak pojedynek Marcina Kusińskiego z Pawłem Fertikowskim. Młody zawodnik z Drzonkowa wygrywał już 2:0, ale doświadczenie Kusińskiego wzięło jednak górę.
Dodajmy, że tenisiści Trasko już dzisiaj - awansem - rozegrają kolejny mecz. Tym razem w Nadarzynie z tamtejszym GLZS-em.

kmiecikrc.fm