Zwycięstwem bez straty seta rozpoczęli kolejny ligowy sezon siatkarze Grześków Kalisz. W meczu pierwszej kolejki III ligi serii A kaliszanie pokonali w hali przy Łódzkiej Siatkarza Jarocin 3:0, w setach 25:18, 25:16, 25:21.

Mimo wyraźnej dominacji Grześków, w końcówce trzeciego seta gospodarze popełnili kilka prostych błędów i zepsuli cztery zagrywki. Ostatecznie jednak wygrali również tę partię, a mecz ocenia trener Grześków Marian Durlej:

"Pewnie że wynik cieszy, ale gra jeszcze nie do końca. Zwłaszcza w końcówce trzeciej partii zespół zagrał jakby chciał tego seta przergrać na własne życzenie. Proste błędy w rozegraniu i zepsute zagrywki. O to mam trochę pretensji do chłopców. Nie ukrywam, że nasza gra jeszcze jest za wolna i czytelna. Na beniaminka ligi Siatkarza Jarocin to wystarczyło, ale z silniejszymi rywalami trzeba zagrać na większych obrotach."

Przypomnijmy, że to trzeci sezon kaliskich siatkarzy na trzecioligowych parkietach. Zarówno zawodnicy, jak i trenerzy podkreślają, że w tym roku chcą awansować do II ligi.

figielrc.fm