Po pięciu kolejkach rozgrywek kibice kaliskiej żeńskiej siatkówki w końcu doczekali się zwycięstwa swojego zespołu. W hali Winiary Arena Calisia Kalisz pewnie pokonała Gwardię Wrocław 3:0, w setach: 26:24 i dwukrotnie 25:21. Decydująca o losie spotkania była końcówka pierwszego seta. Przy stanie 24:22 dla przyjezdnych, kaliszanki obroniły dwie piłki setowe, wyszły na prowadzenie, a tę odsłonę zakończyła skutecznym atakiem Anna Woźniakowska. Kapitan kaliskiej ekipy została zresztą wybrana najlepszą zawodniczką tego meczu. W kolejnych dwóch partiach siatkarki Calisii kontrolowały już przebieg gry i ostatecznie gospodynie mogły się cieszyć z pierwszej w tym sezonie wygranej.
- W tym spotkaniu najważniejsza była obrona i przyjęcie, dlatego też w pierwszej szóstce zdecydowałem się wprowadzić Masami Tanakę. Zrobiła więcej niż mogła, broniąc kilka trudnych, dziwnych piłek. To nie pozostało bez znaczenia na postawę całego zespołu, który uwierzył, że nawet w beznadziejnych sytuacjach można wygrywać - powiedział po tym spotkaniu trener Calisii, Mariusz Pieczonka.

SSK Calisia Kalisz - Impel Gwardia Wrocław 3:0 (26:24, 25:21, 25:21)

figielrc.fm