Ostrów jest dla niego szczęśliwy. Najlepszy sezon w karierze zaczynał właśnie w Ostrowie i skończył również na Stadionie Miejskim – mowa o Krzysztofie Kasprzaku, obecnie najlepszym polskim żużlowcu, wicemistrzu świata, który wzorem poprzedniego roku, także sezon 2015 zainaugurował w Ostrowie Wielkopolskim. Reprezentant Polski i Stali Gorzów w rozmowie z Radiem Centum nie krył, że lubi jeździć na ostrowskim torze.

„Na pewno jest to dobry tor. Odpowiednio już przygotowany po zimie. W Gorzowie mój klubowy tor jest jeszcze zamknięty. Nie wydaje mi się, by w tym tygodniu udało się wyjechać w Gorzowie, bo tor był mocno przemoczony. Lepiej się oswoić ze szybkością na torze, który jest już gotowy do treningów. Dziękuję władzom ŻKS Ostrovia za umożliwienie trenowania na ostrowskim torze. Podczas pierwszych dwóch okrążeń czułem, że to coś nowego po zimie. Szybko jednak wjechałem się w motocykl i oswoiłem z szybkością. Jestem już przecież doświadczonym żużlowcem, który spędził 15 lat na torze, więc w drugiej fazie treningu zaczęliśmy już dopasowywać ustawienia motocykli” - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Kasprzak.

Wicemistrz świata zapowiedział także swój udział w środowym treningu.