Pech nie opuszcza piłkarzy ręcznych Ostrovii Ostrów, którzy w ostatnich dwóch meczach doznali dotkliwych porażek, a w sobotę mogą przegrać trzeci mecz z rzędu. Zdziesiątkowany kontuzjami - w tym bramkarza Macieja Adamczyka - zespół Pawła Ruska zagra z niepokonanym w tym sezonie Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. "Po dwóch ostatnich porażkach, tym razem też nie jesteśmy faworytem" - powiedział Radiu Centrum szkoleniowiec Ostrovii.

"Obawiam się, że mecz z Piotrkowem może być podobny do dwóch ostatnich w naszej hali. Będziemy przygotowywać się do tego meczu, powalczymy i mogę zapewnić, że damy z siebie wszystko, ale niestety są zespoły poza naszym zasięgiem. Jest to sport i zdarzają się niespodzianki, ale Piotrkowianin to jedna z drużyn, z którą możemy powalczyć tylko teoretycznie przed meczem" - mówi Paweł Rusek.

Ostrovia z dorobkiem 8 punktów jest szósta w tabeli. Piotrkowianin ma na koncie pięć zwycięstw i trzy remisy i zajmuje trzecią pozycję w grupie B pierwszej ligi. Początek sobotniego meczu w hali przy ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie o godzinie 18:00.

kmiecikrc.fm