Cały worek medali, ale nadal nie ma tego z najcenniejszego kruszcu, stąd też kibice podczas dwóch pierwszych dni Mistrzostw Europy w Sumo nie doczekali się w Koźminie Mazurka Dąbrowskiego. Ostatnia szansa dziś, kiedy do rywalizacji przystąpią sumocy w kategorii open oraz w turnieju drużynowym. Patronat nad imprezą sprawuje Radio Centrum.
Wczoraj w rywalizacji młodzieżowej Polacy dorzucili do medalowego dorobku sześć brązowych i jeden srebrny krążek. Prezes Polskiego Związku Sumo, Dariusz Rozum, który niemalże stracił głos, był zadowolony choć dodał: "Cieszę się z postawy naszych reprezentantów, ale do pełni szczęścia brakuje mi choćby jednego Mazurka Dąbrowskiego w tej hali". Bliski złotego medalu w rywalizacji seniorów do 115 kg był Marcin Rozum, który jednak w finale przegrał z Ukraińcem Konstantinem Yermakowem.

- "Indywidualnie jest to mój pierwszy medal w Mistrzostwach Europy. Wcześniej bowiem miałem tylko dwa brązowe krążki w rywalizacji drużynowej" - podkreśla Marcin Rozum.

Brąz dla Polski wśród seniorek zdobyła także Edyta Witkowska - "myślę, że mój występ był w normie. Od czasu, kiedy startuję w kategorii powyżej 85 kg, nie mogę dobić się do tej ścisłej czołówki. Zazwyczaj jestem trzecia. Mam jednak nadzieję, że ciężkim treningiem dogonię w końcu Rosjanki". Przegranymi wczorajszego dnia byli Robert i Krystian Paczkowowie. Były dwukrotny mistrz świata Robert nie znalazł się nawet w strefie medalowej. Jego syn Krystian przegrał z kolei walkę o brąz w rywalizacji seniorów do 85 kg.

kmiecikrc.fm