Zaległy mecz ligowy w Lublinie odjadą w niedzielę żużlowcy Holdikomu Ostrovia. Biorąc pod uwagę słabość ostrowian na wyjazdach ciężko liczyć na to, że w konfrontacji z Lubelskim Węglem uda się podopiecznym trenera Janusza Stachyry wywalczyć choćby punkt bonusowy. Jedyna nadzieja w skutecznej jeździe Daniela Pytela, który ostatnio prezentuje wysoką formę nie tylko na własnym torze, ale także na wyjazdach. „Żeby zająć miejsce w czwórce musimy wygrać wszystko u i siebie i spróbować urwać punkty rywalowi na jego torze" - powiedział Radiu Centrum lider Holdikomu Ostrovia.

„Musimy postarać się wygrać choćby jeden mecz na wyjeździe. Wówczas powędrują na nasze konto dwa punkty za zwycięstwo i dodatkowo bonus. Myślę, że to będzie klucz do udziału w rundzie finałowej - wygrać wszystko u siebie i postarać się o jedno zwycięstwo na wyjeździe. Przed meczem w Pile z moimi tunerami dokonaliśmy małej rewolucji w przygotowaniu silników. Umówiliśmy się na trzydniowy pobyt w Szwecji, gdzie poczyniliśmy korekty w sprzęcie. Efekty tej pracy widać. Jest zdecydowanie lepiej" - dodał Daniel Pytel.

Ostrowianie na mecz w Lublinie awizowali krajowy skład. Gospodarze z kolei zostaną wzmocnieni dwójką solidnych żużlowców z Czech - Drymlem i Rymelem. Początek niedzielnego meczu w Lublinie o godzinie 17:30.

kmiecikrc.fm