Siatkarskie derby na zakończenie rundy zasadniczej w II lidze. Już w sobotę, w ramach ostatniej kolejki podstawowych rozgrywek MKS Kalisz zmierzy się w Ostrowie z tamtejszym Salosem. Kaliszanie są zdecyodwanym faworytem tego meczu. Z dorobkiem 31 punktów zajmują 4 miejsce w tabeli, a tymczasem ostrowianie mają tylko jeden punkt, serię samych porażek i okupują ostatnie miejsce. Tymczasem jak podkreśla trener MKS-u Marian Durlej jego podopieczni mają nadal szansę awansować pozycje wyżej:

"Jeśli chodzi o mecz z Salosem, to ja zawsze przestrzegam, że obojętnie z kim gramy to trzeba wychodzić z pełną mobilizacją i grać na 100% swoich możliwości. Nie ma co kalkulować, zakładać, że ktoś się podłoży, bo to już wiele drużyn zgubiło. Jeśli uda się zająć trzecie miejsce to będzie dobrze, choć nie wszystko zależy od nas, ale też od meczu Rzeczycy ze Spałą. Na pewno ta czwórka, która zagra w rundzie play off jest mocna i szykują się zacięte mecze".

Mecz Salosu Ostrów z MKS-em Kalisz odbędzie się w sobotę w hali Szkoły Podstawowej nr 7. Początek spotkania o godzinie 16:30.