Porażki 34:56 doznali żużlowcy Ostrovii w ostatnim meczu sezonu zasadniczego. W niedzielę w dalekim Daugavpils zespół Michała Widery przegrał wysoko z tamtejszym Lokomotivem, nie zdobywając na Łotwie nawet punktu bonusowego. Na domiar złego, groźnej kontuzji nabawił się żużlowiec Ostrovii, Ronnie Jamroży.

Mecz rozpoczął się źle dla Ostrovii. Już w pierwszym biegu prowadził co prawda Marcin Nowak, ale wyścig został przerwany. W powtórce zanotowano remis. Na 3:3 układał się także wyścig drugi, jednak jadący za szeroko Ronnie Jamroży zahaczył o dmuchaną bandę i zanotował groźnie wyglądający upadek, którego skutki okazały się opłakane.

"Ronnie doznał złamania kości udowej z przemieszczeniem" - poinformował Radiu Centrum Artur Bieliński. Żużlowcy Ostrovii byli tylko tłem dla świetnie dysponowanych gospodarzy, którzy w całym sezonie nie zaznali na swoim torze goryczy porażki. Po ośmiu wyścigach było już 34:14 dla Lokomotivu. W drugiej fazie spotkania - głównie za sprawą Adriana Gomólskiego - Ostrovia starała się odrabiać straty. Ostatecznie przegrała 34:56 i musiała się pożegnać z marzeniami o udziale w fazie play-off. Najwięcej punktów dla Ostrovii zdobyli: Gomólski 12, Karlsson 7 i Gizatullin 6. Dla Lokomotivu: Lebiediew 14, Puodżuks 12 i Max 11.

kmiecikrc.fm