Kiedyś byli najlepszą parą juniorską w Polsce. Takiego duetu młodzieżowców ówczesnej Iskrze Ostrów zazdrościły wszystkie kluby. Karol Malecha wspólnie ze zmarłym przed tygodniem Tomaszem Jędrzejakiem przed 20 laty podbijali żużlową Polskę. Później ich drogi się rozeszły. Malecha został mechanikiem w Anglii, a Jędrzejak zrobił w kraju karierę. "Nie widzieliśmy się ładnych parę lat, ale łączyła nas wyjątkowa więź" - powiedział radiuCENTRUM Karol Malecha, który do Ostrowa przyjechał specjalnie na pogrzeb kolegi z toru.

"Ciężko jest mi to zrozumieć. Nie pojmuję wciąż, że Tomka nie ma już z nami. Wydaje mi się, że za chwilę on jest, znów się pojawi, a wszystko okaże się tylko złym snem... Niestety, jak widać, to nie jest sen...

Nie ma go z nami i to jest ogromny szok. Pamiętam, jak go poznałem. Było to w 1993 roku, kiedy Jan Grabowski zrobił nabór do szkółki żużlowej. Od tego czasu, czyli września 1993 roku, spędzaliśmy każdy dzień razem, bo mieszkaliśmy na tym samym osiedlu. Spotykaliśmy się codziennie na rowerach i jechaliśmy razem do warsztatu" - wspomina w rozmowie z radiemCENTRUM Karol Malecha.

Karol Malecha i Tomasz Jędrzejak w 1999 roku zdobyli tytuł Młodzieżowych Mistrzów Polski Par Klubowych dla ówczesnej Iskry. To jedyny złoty medal rangi mistrzostw kraju w historii ostrowskiego żużla.

na fot. Karol Malecha