Towarzystwo Piłkarskie Ostrovia 1909 kompletuje budżet i liczy środki finansowe, które może przeznaczyć na pierwszy zespół seniorów, grający w III lidze. Lada moment zapadną ostateczne decyzje zarządu klubu, czy drużyna pozostanie w tym kształcie personalnym, w którym grała do tej pory, czy jednak niektórzy piłkarze opuszczą drużynę.

"Mamy tak naprawdę trzy warianty: optymistyczny, pesymistyczny i pośredni" - powiedział Radiu Centrum Mariusz Kwiecień, wiceprezes Ostrovii 1909: "Wariant optymistyczny zakłada, że pozostają ci piłkarze, których mamy. Naszym problemem nie jest to, że nie mamy zespołu. My drużynę mamy. Kwestia znalezienia dodatkowych funduszy na ten zespół. Jest jeszcze wariant pośredni, że będziemy starali się grać do końca tej rundy bardzo dobrym składem, a po niej zobaczymy, w którym miejscu będziemy. Staramy się zorganizować tak finansowanie, by ten zespół mógł przez cały sezon grać w tym składzie personalnym. Jasne jest, że gramy za takie pieniądze, które mamy. Wkrótce będziemy też wiedzieć, czy się osłabimy, czy utrzymamy skład. Nawet jeśli ktoś odejdzie, to i tak będziemy walczyć, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko się utrzymać w tej zreorganizowanej III lidze".

Ostrovię nadal poprowadzi Piotr Konstanciak, który w swoim trenerskim debiucie zajął z zespołem ósme miejsce w III lidze. Największym sukcesem był jednak awans do 1/8 Pucharu Polski, w którym dopiero po dogrywce Ostrovia odpadła z Cracovią.