Stracili pierwszy punkt w sezonie, ale zachowali miano niepokonanych i odnieśli dziesiąte z rzędu zwycięstwo w Lidze Centralnej. Piłkarze ręczni Arged KPR Ostrovii dopiero po rzutach karnych wygrali w Żukowie z GKS-em. W grupie B I ligi miłą niespodziankę sprawił Szczypiorniak Gorzyce Wielkie, który pokonał wicelidera, Bór Oborniki Śląskie.
Arged KPR Ostrovia prowadziła w pierwszej połowie 17:11. Do przerwy miała cztery bramki przewagi. Jeszcze w 50. minucie było 27:22 dla gości. Wtedy nastąpił zwrot w meczu. Ostrowianie przez prawie 10 minut nie potrafili rzucić bramki. Gospodarze zdobyli ich za to sześć z rzędu i byli o krok od sensacyjnego zwycięstwa z liderem. Remis w regulaminowym czasie uratował Kamil Adamski, rzucając 28 bramkę, a w ostatniej akcji meczu obronił Dawid Balcerek. W serii rzutów karnych Ostrovia wygrała 4:2. Piłki odbili Patryk Foluszny i Balcerek, dzięki czemu biało-czerwoni odnieśli dziesiąte zwycięstwo z rzędu. Arged KPR Ostrovia jest nadal liderem tabeli Ligi Centralnej, ale ma już tylko punkt przewagi nad AZS-em AWF-em Biała Podlaska.
Niespodziankę sprawił z kolei Szczypiorniak, który wygrał w Gorzycach Wielkich z wiceliderem grupy B I ligi, Borem Oborniki Śląskie. Do przerwy gospodarze prowadzili 13:4, a cały mecz wygrali 31:27.

SPR GKS Autoinwest Żukowo – Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 28:28 (k.2:4)
Arged KPR Ostrovia: Balcerek, Foluszny 1 – Wadowski 7, Adamski 6, Bałwas 4, Klopsteg 3, Gajek 3, M.Przybylski 2, Marciniak 1, Pawelec, Smoliński, Wojciechowski, Wołowicz.

SPR Szczypiorniak Gorzyce Wielkie – Bór Oborniki Śląskie 31:27 (13:4)
Szczypiorniak: Dolata, Marciniak, Cieślak – Biegański 5, Pernak 3, Jaruzel 1, Jedwabny 10, Przyszlak 5, K.Dutkiewicz 4, P. Dutkiewicz, Brychcy 3, Błaszczyk.

na fot. Arged KPR Ostrovia zachowała miano niepokonanej drużyny w Lidze Centralnej