Niebywały pech drużyny Arged BM Stali Ostrów trwa niestety w najlepsze. Badania przeprowadzone w poniedziałek wykazały, że uraz odniesiony w niedzielnym meczu przez Arunasa Mikalauskasa jest poważny.

Tak feralnego sezonu w 20-letniej historii gry ostrowskiej drużyny w ekstraklasie jeszcze nie było. Arged BM Stal Ostrów od okresu przygotowawczego boryka się z wieloma kontuzjami. Pod koniec stycznia Stal straciła swojego kapitana i jednego z liderów, Damiana Kuliga, który w tym sezonie już nie zagra. Kulig przeszedł operację i teraz rehabilituje się. Na kilka tygodni w lutym z gry wypadł także lider zespołu, Aigars Skele. Łotysz ma wrócić na parkiet w tych rozgrywkach, ale dokładny termin nie jest jeszcze znany.

na fot.: lista kontuzjowanych koszykarzy powiększyła się. Do Aigarsa Skele (z lewej) i Damiana Kuliga (z prawej) dołączył Arunas Mikalauskas (w środku)

Jakby mało było pecha, w niedzielę na początku meczu z Sokołem, przy próbie zablokowania kontry, Arunas Mikalauskas upadł tak nieszczęśliwie, że doznał również poważnej kontuzji. Od początki widać było, że to nie przelewki, a Litwin nie był w stanie wrócić do gry. W poniedziałek wynik badania w klinice w Koninie nie pozostawił złudzeń. Jak poinformował ostrowski klub, poważny uraz wyklucza tegoroczne dalsze występy Arunasa Mikalauskasa. Z kontuzją zmaga się także Michał Chyliński.

Pech nie przestaje prześladować zespołu Andrzeja Urbana, który z bilansem 14 zwycięstw i 9 porażek zajmuje czwarte miejsce w Orlen Basket Lidze.