Ani Ostrovia 1909 Ostrów, ani też Polonia 1912 Leszno nie były zadowolone z remisu 1:1, jakim zakończył się sobotni mecz na Stadionie Miejskim. Prowadzenie dla Ostrovii z rzutu karnego uzyskał Łukasz Wiącek w 11. minucie, a w 19. wyrównał Łukasz Bugzel. W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie. "Chcieliśmy wygrać. Remis nas nie satysfakcjonuje" – powiedział radiuCENTRUM trener Ostrovii, Grzegorz Dziubek:

"To był zespół, który znajduje się tuż za nami w tabeli. Chcieliśmy wygrać, żeby powiększyć przewagę nad Polonią do 7 punktów. Nie można było wymagać od chłopaków większego zaangażowania, bo robili, co mogli. To był piąty mecz w ciągu 14 dni. Można powiedzieć, że zawodowcy grają z taką częstotliwością. To wszystko się nawarstwiło. Zmęczenie, brak regeneracji. W środowym meczu z Wartą Poznań w Grodzisku Wielkopolskim było widać już to zmęczenie, a w sobotę ta intensywność gry w ostatnich dniach była aż nadto widoczna w meczu z Polonią".

W innych sobotnich meczach 18. kolejki IV ligi z udziałem drużyn z naszego regionu Centra zremisowała 1:1 z Wilkami Wilczyn, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry, Polonia Kępno wygrała 1:0 z Odolanovią Odolanów, Pogoń Nowe Skalmierzyce rozbiła 4:0, a LKS Gołuchów uległ 0:1 z Tarnovią Tarnowo Podgórne. Tymczasem w niedzielę srogiej lekcji kaliszanom udzielił lider tabeli Victoria Września. Na boisku w Kaliszu zespół z Wrześni pokonał rezerwy KKS-u Kalisz aż 8:0, prowadząc do przerwy 4:0.

na fot.: Po meczu piłkarze obu drużyn mieli pretensje do pracy arbitrów podczas meczu w Ostrowie