Mecz z Górnikiem Zabrze rozpoczyna serię domowych potyczek Arged KPR Ostrovii z potęgami PGNiG Superligi. Na pierwszy ogień pójdzie trzecia siła zeszłego sezonu, a później poziom trudności dla ostrowian będzie tylko rósł.

Górnik Zabrze zajmuje trzecie miejsce w tabeli PGNiG Superligi. W dziewięciu meczach zdobył 21 punktów. Porażkę odnotował w drugiej kolejce w Płocku, a także przed tygodniem we własnej hali z Azotami Puławy, kiedy to przegrał 32:38. Zabrzanie do Areny Ostrów zawitają zatem mocno podrażnieni. W Górniku grają dwaj wychowankowie ostrowskiego klubu. To Dawid Molski i Krzysztof Łyżwa. Ten drugi ostatnio pauzował na skutek urazu oka. Jego występ w meczu przeciwko macierzystemu klubowi także stoi pod znakiem zapytania.

Arged KPR Ostrovia też ma coś do udowodnienia swoim kibicom, którzy tak licznie wspierają zespół w debiutanckim sezonie na parkietach PGNiG Superligi. Po wyraźnej porażce w Głogowie 29:35, ostrowianie chcą postawić się faworyzowanemu Górnikowi Zabrze i - niesieni dopingiem publiczności - sprawić niespodziankę. Początek meczu w Arenie Ostrów w sobotę o 18:30. Pod koniec listopada do Ostrowa Wielkopolskiego zawita wicemistrz kraju, Orlen Wisła Płock, a 2 grudnia na zaległy mecz mistrz Polski, Łomża Industria Kielce.

Beniaminka czeka zatem bardzo trudna seria domowych spotkań.

na fot. Beniaminek może liczyć na głośne wsparcie swoich kibiców