Czwartej porażki w debiutanckim sezonie w PGNiG Superlidze doznali piłkarze ręczni Arged KPR Ostrovii Ostrów, którzy w niedzielne popołudnie przegrali w Głogowie z Chrobrym 29:35. Gracze beniaminka razili w tym meczu nieskutecznością.

Ostrowianie w Głogowie oddali aż 14 niecelnych rzutów. Skuteczność mieli na poziomie 51 procent, a bramkarze gospodarzy bronili na 33-procentowej skuteczności przy zaledwie 17-procentach odbitych piłek przez golkiperów beniaminka. Wpływ na to pewnie miała absencja najbardziej doświadczonego bramkarza ostrowian, Mikołaja Krekory. Arged KPR Ostrovia źle rozpoczęła mecz, przegrywając 2:7 w 8 minucie. Później odrobiła większość strat, doprowadzając do wyniku 8:9. Chrobry jednak przetrwał przestój i ponownie odskoczył, prowadząc do przerwy 22:16. W drugiej połowie ostrowianie mieli okazję zmniejszyć straty do dwóch bramek, ale zagrali nieskutecznie. Rywal z tego skorzystał i znów odskoczył na cztery trafienia, a w końcówce ostatnie nadzieje Arged KPR Ostrovii odebrał bramkarz Chrobrego Anton Dereviankin. Chrobry ostatecznie wygrał 35:29 i była to jak dotychczas najwyższa przegrana ostrowian w PGNiG Superlidze. Najwięcej bramek dla pokonanych rzucili: Gajek 6, Klopsteg, Adamski i Marciniak po 5.

Chrobry Głogów – Arged KPR Ostrovia Ostrów 35:29 (22:16)

Arged KPR Ostrovia Ostrów: Balcerek (5/30-17%), Zimny (2/12 – 17%) – Gajek 6, Klopsteg 5, Adamski 5, Marciniak 5, Gierak 4, Tomczak 2, Wadowski 1, Urbaniak 1, Wojciechowski, Szpera, Pawelec, Misiejuk, J. Przybylski, Szych.

na fot.: Ostrowianie musieli przełknąć gorycz porażki w Głogowie.