Koszykarze Arged BM Stali Ostrów są w tym sezonie niczym legendarny Janosik. Rozdają punkty zespołom z dołu tabeli. W sobotni wieczór przegrali niespodziewanie z zamykającą przed tym meczem tabelę Orlen Basket Ligi, Krajową Grupą Spożywczą Arka Gdynia 95:102.

Zespół Andrzeja Urbana w tym sezonie tracił już punkty w Łańcucie, czy u siebie z GTK Gliwice, nie mówiąc już o dwóch porażkach z Dzikami Warszawa, choć beniaminek do outsiderów Orlen Basket Ligi się nie zalicza. Przegrana w Gdyni jest kolejnym bolesnym doświadczeniem, które w tym sezonie przytrafiło się drużynie z aspiracjami, bo przecież za taką uchodzi Arged BM Stal Ostrów. Arka zagrała jednak kapitalnie w ataku, a Stal nie uruchomiła swojego atutu, którym miała być defensywa. Ostrowianie trafili aż 15 rzutów z dystansu, a mimo tego, przegrali. Zespół z Gdyni do zwycięstwa poprowadził reprezentacyjny rozgrywający, Andrzej Pluta. Stal miała lidera w osobie Aigarsa Skele, ale to za mało. Nie pomógł nawet zryw w końcówce, bo Arka kontrolowała od początku ten mecz. Na dodatek kontuzji kolana pod koniec pierwszej połowy nabawił się Damian Kulig. Kapitan Stali wrócił na to spotkanie po wcześniejszym urazie stawu skokowego. W sobotę w klinice w Koninie ma przejść szczegółowe badania, która pokażą, jak groźna to kontuzja doświadczonego podkoszowego.

na fot.: koszykarze Stali nie pierwszy raz w tym sezonie przegrali z drużyną z dołu tabeli

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia – Arged BM Stal Ostrów 102:95 (26:19, 22:18, 27:29,27:29)
Arka: Pluta 24, Alford 21, Kenić 17, Leday 15, Bogucki 12, Kamiński 8, Szumert 3, Hrycaniuk 2, Marchewka 0.
Arged BM Stal: Skele 24, Mikalauskas 14, Brembly 14, Chatman 12, Djurisić 9, Kulig 8, Silins 7, Sulima 5, Chyliński 2, Załucki 0.