Przed tygodniem sensacyjnie pokonali lidera tabeli z Torunia. Teraz czas na pojedynek z wiceliderem po 10. Rundach eWinner 1. Ligi. W sobotę do Ostrowa na mecz z Arged Malesa TŻ Ostrovia zawita Orzeł Łódź. Zapowiada się kolejne świetne ściganie na Stadionie Miejskim.

Tym razem zapowiada się, że nie będzie to mecz w deszczu i na błocie, co ostatnio było niemalże tradycją w Ostrowie. Takie warunki jednak sprzyjały gospodarzom, którzy wygrali z niepokonanym liderem tabeli. "Teraz to my przyjeżdżamy do Ostrowa, by wygrać na terenie, którego jeszcze nikt nie zdobył" - mówi radiuCENTRUM Adam Skórnicki, trener Orła Łódź. "My z kolei bronimy swojej twierdzy" - zapewnia trener Mariusz Staszewski, który na rezerwie będzie miał bohatera poprzedniego meczu, Jonasa Jeppesena. Tym razem Duńczyk nie powinien czekać na swoją szansę i należy spodziewać się, że od początku wskoczy do składu za jednego z seniorów. W pierwszym meczu w Łodzi Orzeł wygrał 52:38. Odrobienie 14 punktów straty nie będzie łatwe, aczkolwiek pojedynek ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk pokazał, że dla Arged Malesa TŻ Ostrovia rzeczy niemożliwe na swoim torze nie istnieją. Początek spotkania na Stadionie Miejskim w Ostrowie w sobotę o 16:30.