Przez długi czas okupowali 20 miejsce w tabeli i dopiero w ostatnich tygodniach odrabiają straty. Piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów wygrali cztery z ostatnich pięciu meczów. Pokonali nawet na wyjeździe lidera tabeli IV ligi.

Ostrovia po zmianie trenera od razu nie zaczęła grać lepiej i skuteczniej. Musiało minąć trochę czasu, aż zadziałał efekt "nowej miotły". Zespół Grzegorza Dziubka drugi mecz w rundzie wygrał 24 października nad rezerwami KKS-u. Ostrowianie zwyciężyli po prawie trzech miesiącach od pierwszej wygranej. Teraz jednak notują świetną serię. Odnieśli trzy zwycięstwa z rzędu, a w ostatnich pięciu meczach, wygrywali aż cztery razy. Zwyciężyli pierwszy raz w sezonie na obcym terenie. "Jak się przełamywać na wyjeździe, to najlepiej u lidera" - mówił radiuCENTRUM trener Grzegorz Dziubek. Przed Ostrovią teraz czas na odrabianie zaległości. W środę o 19:00 w Grodzisku Wielkopolskim biało-czerwone pasiaki zagrają z rezerwami Warty Poznań. W sobotę o 13:00 na Stadionie Miejskim podejmą Polonię Leszno. Później udadzą się do Krobi na mecz Krobianką, a na początku grudnia zagrają w Tarnowie Podgórnym z Tarnovią. Jeśli wszystko uda się dograć zgodnie z planem, to zimową przerwę rozpoczną dopiero po 12 grudnia. Tego dnia zmierzą się w zaległym meczu z Polonią Kępno. Ostrovia wydostała się ze strefy spadkowej i z dorobkiem 20 punktów jest piętnasta. Do zakończenia rundy może jeszcze do tej zdobyczy dołożyć kolejne 15 "oczek", pod warunkiem, że będzie grać tak dobrze jak ostatnio.

na fot.: Ostrovii zostało jeszcze do rozegrania aż pięć meczów / Fot.Materiały prasowe Ostrovia 1909