Gdy wrócił z superligowego Wybrzeża Gdańsk do macierzystej Ostrovii w poprzednim sezonie jeszcze nie brylował, szczególnie w ataku. Teraz jest jednym z liderów Arged KPR Ostrovii i z taką formą mógłby z powodzeniem grać w PGNiG Superlidze. Mowa o Ksawerym Gajku, który w Lidze Centralnej pokazuje swój duży wachlarz możliwości. Pełni ważną rolę nie tylko w obronie, ale także dorzuca cenne bramki. W dotychczasowych 12 meczach zdobył ich 42. "To jest inny poziom niż rok temu. Czuję, że gram lepiej" - mówi radiuCENTRUM 24-letni rozgrywający.

"Na pewno w Lidze Centralnej te wszystkie mecze są praktycznie na styku. Tak naprawdę każdy zespół z każdym może wygrać, co jest bardzo dobre. W poprzednim sezonie w I lidze nie wszystkie mecze były wyrównane i tego poziomu czasem brakowało, nie umniejszając żadnej drużynie. W Lidze Centralnej wszystkie mecze są zacięte i jest to dobre przygotowanie do przyszłego sezonu. Czuję, że gram inaczej niż w I lidze. Trener Maciej Nowakowski obdarzył mnie zaufaniem i wydaje mi się, że wykorzystuję ten czas, który mam na boisku. Osobiście czuję się coraz pewnie w ataku. Na tym głównie się skupiam. Na pewno jest bardzo duża różnica w porównaniu z zeszłym sezonem".

Arged KPR OStrovia jest niepokonanym liderem tabeli Ligi Centralnej i przygotowuje się do wznowienia rozgrywek, które nastąpi28 stycznia meczem na szczycie z wiceliderem, AZS-em AWF-em Biała Podlaska.

na fot.: Ksawery Gajek