Na początku przegrywali 8:16, ale później kontrolowali mecz i wygrywali nawet różnicą 17 punktów, a mimo takiej przewagi doszło do dramatycznej końcówki. Mowa o koszykarzach Arged BM Stali Ostrów, którzy w czwartek wieczorem pokonali we własnej hali Polski Cukier Start Lublin 96:93, odnosząc osiemnaste zwycięstwo w sezonie. „W końcówce zabrakło konsekwencji w obronie” – powiedział radiuCENTRUM podkoszowy Stali, Krzysztof Sulima.

"Do trzeciej kwarty ta nasza obrona była fajna, ale niestety nie wiem, czy brak koncentracji pod koniec, gdzie już chyba myśleliśmy, że zamkniemy ten mecz, czy z innego powodu, przytrafiły nam się głupie straty. Oddaliśmy też szybkie rzuty nie wiadomo, po co, zamiast grać normalną koszykówkę w ataku. Najwyraźniej lubimy sobie komplikować życie. Na szczęście skończyło się zwycięstwem i to bardzo cennym, które przybliża nas do pozostania na czwartym miejscu" – powiedział radiuCENTRUM Krzysztof Sulima.

Rywal Stali trafił aż 13 trójek, ale to ostrowianie wygrali zdecydowanie walkę na tablicach i to był jeden z kluczy do zwycięstwa. Drużynie trenera Andrzeja Urbana do końca rundy zasadniczej pozostał jeszcze tylko jeden mecz – 27 kwietnia we własnej hali z zespołem z Zielonej Góry.

na fot.: radość zespołu i kibiców z kolejnego zwycięstwa

Arged BM Stal Ostrów – Polski Cukier Start Lublin 96:93 (27:27, 29:16, 24:22, 16:28)
Arged BM Stal: Ojars Silinš 18, Rodney Chatman 15, Krzysztof Sulima 13, Tomasz Gielo 12, Laurynas Beliauskas 11, Aigars Skele 10, David Brembly 9, Nemnja Djursić 6, Michał Chyliński 2, Wiktor Sewioł 0.
Polski Cukier Start: Jabril Durham 22, Liam O'Reilly 17, Barret Benson 17, Tomislav Gabrić 15, Trey Wade 8, Bartłomiej Pelczar 2, Michał Krasuski 2, Filip Put 0, Roman Szymański 0.

na fot.: koszykarze jak zwykle mogli liczyć na gorący doping kibiców