Zielona Góra nadal niezdobyta przez BM Slam Stal Ostrów. W świątecznym meczu PLK, mistrz kraju Stelmet BC, pokonał drużynę Emila Rajkovicia 92:80. Przyjezdni kilka razy prowadzili, ale to zielonogórzanie mieli mecz pod kontrolą.

Mistrz kraju wystąpił pod wodzą nowego trenera, Andreja Urlepa. W trzy dni słoweński szkoleniowiec nie odmienił diametralnie swojej drużyny, ale widać było już te cechy w grze Stelmetu, które charakteryzują styl gry Urlepa. Gospodarze twardo bronili, czego nie można powiedzieć o BM Slam Stali Ostrów. Goście dobrze zaczęli mecz od prowadzenia 14:6, a później skutecznie rozpoczęli także trzecią kwartę. Do przerwy bardzo dobrze prezentował się Michał Chyliński, który jednak w drugiej połowie pudłował. W ataku przyzwoicie zagrał Kevinn Pinkney, ale w defensywie nadal amerykański środkowy nie istnieje. O porażce Stali zadecydowało dużo strat i słaba skuteczność. Aaron Johnson rozdał aż 12 asyst, ale spudłował wszystkie pięć prób rzutów z dystansu. W decydujących fragmentach czwartej kwarty rzuty z dystansu Łukasza Koszarka i Jamesa Florence'a przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Stelmetu. Dla BM Slam Stali to szósta porażka w sezonie. Ostrowski zespół ma na koncie tyle samo wygranych i zajmuje dopiero dziesiąte miejsce w tabeli PLK.

Stelmet BC Zielona Góra - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 92:80 (19:18, 29:27, 24:20, 22:15)
Stelmet: Vladimir Dragicević 15, James Florence 14, Martynas Gecevicius 14, Łukasz Koszarek 12, Thomas Kelati 11, Armani Moore 10, Adam Hrycaniuk 9, Przemysław Zamojski 2, Filip Matczak 3, Jarosław Mokros 2.
Stal: Michał Chyliński 16, Jure Skifić 13, Adam Łapeta 10, Kevinn Pinkney 9, Grzegorz Surmacz 8, Mateusz Kostrzewski 8, Aaron Johnson 6, DJ Richardson 6, Łukasz Majewski 4, Tomasz Ochońko 0

na fot.: BM Slam Stali nadal nie udało się wygrać w Zielonej Górze.