Wygrali pięć ostatnich meczów w Orlen Superlidze i zajmują trzecie miejsce w tabeli. Teraz na ich drodze stanie prawdziwa legenda polskiej i europejskiej piłki ręcznej, Industria Kielce. Czy Rebud KPR Ostrovia postawi się faworytowi? Biało-czerwone pasiaki, choć zdziesiątkowane kontuzjami, w ostatnich tygodniach zadziwiają i są w ścisłej czołowce, tuż za wielkim zespołem z Kielc.

„Jesteśmy dumni z naszej drużyny, która pisze historię, a to jeszcze nie koniec” – powiedział radiuCENTRUM prezes klubu, Jakub Kaszuba. „Szanujemy to, co mamy obecnie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ pisze się historia na naszych oczach. Tego w Ostrowie jeszcze nie było. Jesteśmy dumni i cieszymy się. Pomimo sytuacji zdrowotnej w drużynie, chcemy jak najdłużej utrzymać tę serię zwycięstw. Czapki z głów przed zawodnikami, że pomimo tylu kontuzji, dźwigają oni ten ciężar i przechylają szalę wygranych w kolejnych meczach na naszą stronę. Historia, historia i jeszcze raz historia” – powiedział radiuCENTRUM prezes Rebud KPR Ostrovia.

Industria Kielce ma za sobą serię sześciu wygranych meczów z rzędu w Orlen Superlidze, gdzie z reguły wysoko ogrywa poszczególnych rywali. Ostrowski zespół jest trzeci i po raz pierwszy w historii zagra mecz z zespołem z Kielc jako pojedynek na szczycie tabeli Orlen Superligi. Początek spotkania w Ostrowie w środę o 18:00.

na fot.: Czy ostrowski zespół postawi się faworytowi z Kielc?