Jeden wyjazd, a do rozegrania aż dwa mecze. Mowa o koszykarzach Arged BMSlam Stali Ostrów, którzy w środę po treningu wyjechali do Torunia, gdzie w czwartek o 19:30 rozegrają mecz z tamtejszym Polskim Cukrem. Po nim do Ostrowa nie wracają, bowiem już w sobotę czeka ich kolejny mecz w Kujawsko-Pomorskim. Tym razem w Bydgoszczy z Eneą Astorią. Celem na tą eskapadę są przede wszystkim dwa zwycięstwa, o czym radiuCENTRUM opowiedział prezes klubu, Bartosz Karasiński.

"Tak jest ułożony terminarz, że w czwartek gramy w Toruniu, a w sobotę w Bydgoszczy. W środę popołudniu zespół wyjechał do Torunia. W czwartek mamy mecz. W piątek rano na miejscu w Toruniu odbędziemy jeszcze trening. W piątek popołudniu wyjeżdżamy do Bydgoszczy. Tam w sobotę rano będzie jak zawsze przed meczem trening rzutowy, a popołudniu mecz. Tak się ułożyło, że w ciągu trzech dni gramy dwa mecze, ale trzeba zrobić wszystko, by oba wygrać, bo ścisk w tabeli jest duży. Najpierw najważniejsze, jest by zwyciężyć w Toruniu i w Bydgoszczy pójść za ciosem."

Arged BMSlam Stal Ostrów jest czwarta w tabeli Energa Basket Ligi i wciąż walczy o poprawę pozycji. Jej czwartkowy rywal z Torunia plasuje się na dwunastym miejscu, a Enea Astoria Bydgoszcz zajmuje dziewiątą lokatę.

na fot.: Przed koszykarzami Arged BMSlam Stali ważne mecze.