Ma dopiero 15 lat, a na koncie pięć złotych medali Mistrzostw Polski Młodzików do lat 16. Olga Szlachta ma prawdziwy dynamit w nogach, a wyniki jakie osiąga w skoku w dal i wieloskoku pokazują, że w Klubie Sportowym Stal LA Ostrów rośnie prawdziwa mistrzyni. I to nie tylko w kraju, ale w przyszłości może także na arenie międzynarodowej. Na dodatek ma psychikę jak ze stali. W rozmowie z radiemCENTRUM Olga Szlachta mówi jak radziła sobie z presją bycia faworytką do złota.

"Tak jakoś po prostu wyszło" - mówi skromnie. "Cieszę się, że tak wychodzą mi te skoki. Mam nadzieję, że cały czas będzie tak dobrze. Tylko do przodu i mam nadzieję, że przez kolejne lata uda mi się zdobywać następne medale. Presja? Działa na mnie mobilizująco. Musiałam pokazać, że bronię tytułów sprzed roku, że miałam w tym sezonie też najlepszy wynik w kraju. Wszyscy oczekiwali, że ja tam będę najlepsza i to wygram. Udało mi się sprostać tej presji. Rekord Polski w wieloskoku mógł być jeszcze dalszy, ale w tej najlepszej próbie włosy zahaczyły mi o piasek. Wiem, że mam jeszcze rezerwy i mogę skakać dalej" - powiedziała radiuCENTRUM Olga Szlachta.

Dodajmy, że Olga Szlachta po raz pierwszy powołana została do kadry narodowej. Jej klubowy trener Michał Walczak dodaje, że zawodniczka ta stworzona jest do uprawiania trójskoku i w przyszłości skupi się być może tylko na tej konkurencji, która w detalach różni się od wieloskoku.

na fot.: Olga Szlachta z rekordem Polski w wieloskoku / Fot. Materiały KS Stal LA