Okres transferowy ruszy oficjalnie 1 listopada. Rozmowy kontraktowe trwają już od dłuższego czasu. Trener i prezes TŻ Ostrovia mają uzgodnione warunki startu w sezonie 2021 praktycznie ze wszystkimi zawodnikami, którzy byli w kręgu zainteresowań. Teraz trzeba to przelać na papier i ogłosić w listopadzie. Trener Mariusz Staszewski w rozmowie z radiemCENTRUM przyznaje, że wierzy w pomyślny finisz budowy zespołu. Nie kryje także, że ma jeszcze dylematy, szczególnie na pozycji zawodników do lat 24.

"Mam taką wiarę, że to wszystko wypali. Chciałbym, żeby tak było. Jeszcze jest kilka znaków zapytania. Kilka rzeczy do przemyślenia. Na tapecie jest siedem nazwisk. Z tych siedmiu chciałbym, żeby sześć podpisało kontrakt w Ostrowie. Mam jeszcze trochę wahań. Nie jest to takie łatwe, żeby postawić na kogoś i żeby on akurat w przyszłym roku odpalił. Muszę jeszcze trochę pomyśleć. Największy dylemat jest faktycznie na pozycji zawodnika do lat 24. Gdyby można było wybrać kogoś starszego, to decyzja byłaby łatwiejsza, a tutaj trzeba postawić na nieznane nazwisko i liczyć, że w roku 2021 zrobi ten największy postęp."

Z obecnego składu w Ostrowie oprócz juniorów zostaną Nicolai Klindt, Tomasz Gapiński i najprawdopodobniej Adrian Cyfer.

na fot. Trener Mariusz Staszewski liczy także, że więcej punktów w przyszłym sezonie będą zdobywali juniorzy.