Katarzyna Wieczorek z Ostrowa Wielkopolskiego wystąpi w listopadzie jako pierwsza kobieta powożąca zaprzęg czterokonny w prestiżowych zawodach z cyklu Halowego Pucharu Polski Cavalida. Jak mówi radiuCENTRUM, ciężko było się tam dostać, a sam występ w Warszawie, Poznaniu, Sopocie i Krakowie, będzie dla niej ogromnym przeżyciem.

"Ciężko dostać się na Cavaliadę, bo jest to impreza zamknięta. Owszem, są różnego rodzaju kwalifikacje, bo przecież tam nie odbywa się tylko powożenie, ale w głównej mierze skoki przez przeszkody, co nie zmienia faktu, że trudno się tam dostać. Podeszłam do kwalifikacji, w których zajęłam trzecie miejsce. Niestety, tylko dwóch pierwszych zawodników awansowało do Cavaliady. Z automatu wchodzi dwóch najlepszych zawodników z poprzedniej edycji plus dwóch z kwalifikacji. Do tego organizator przyznaje jedną tzw.dziką kartę. Jeden z zawodników, który miał możliwość startu w Cavaliadzie zrezygnował. W tym momencie organizator mógł rozdać dwie dzikie karty. Jedna z nich trafiła do mnie. Myślę, że będzie to dla mnie ogromne przeżycie. Przede wszystkim nie ma w Polsce kobiet, które powożą zaprzęgiem czterokonnym. Jest to bardzo duże przedsięwzięcie, bo będą to pierwsze moje tak prestiżowe zawody tak dużym zaprzęgiem" - powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Wieczorek.

na fot.: Katarzyna Wieczorek w trakcie powożenia zaprzęgiem czterokonnym; fot. archiwum prywatne

Katarzyna Wieczorek dopiero od dwóch lat startuje w zawodach zaprzęgowych. Powożeniezaprzęgiem czterokonnym nie jest łatwą sztuką. Dotąd w Cavaliadzie w tej konkurencji brali udział tylko mężczyźni. Tym bardziej trzymamy kciuki za debiut kobiety w tak prestiżowych zawodach.