Pochodzący z Ostrowa Mariusz Olejniczak, który od 12 lat mieszka w Irlandii podczas mistrzostw świata w triathlonie na Hawajach na dystansie pełnego Ironmana zajął szóste miejsce w kategorii wiekowej M35-39 lat. Syn Witolda Olejniczak, wiceprezesa Klubu Sportowego Maraton uzyskał najlepszy w historii polskich występów czas podczas mistrzostw świata. Tata w rozmowie z radiemCENTRUM nie kryje dumy z wyniku syna na najbardziej prestiżowej imprezie triathlonowej na świecie.

„Ja jestem bardzo zadowolony, ale syn czuje lekki niedosyt, bo liczył na miejsce na podium. Przygotowywał się intensywnie według wskazówek najlepszych trenerów triathlonowych na świecie i osiągnął fantastyczny rezultat 8 godzin, 46 minut i 50 sekund, co jest najlepszym wynikiem w historii polskich startów na mistrzostwach świata. Wynik ten jest imponujący tym bardziej, że osiągnął go na Hawajach, gdzie temperatura sięgała 30 stopni Celsjusza, a wilgotność była na poziomie 90 procent” - powiedział radiuCENTRUM Witold Olejniczak.

na fot: Witold i Mariusz Olejniczakowie – zdjęcie wykonano po wspólnym występie syna i taty na Mistrzostwach Polski w Triathloie.

Dodajmy, że na pełny dystans Ironmena składa się 3,8 kilometrów pływania, 180 kilometrów jazdy na rowerze oraz 42 kilometrów biegu.