Jakże miłą niespodziankę sprawili ostrowscy żużlowcy, którzy w finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych w środę w Lublinie zdobyli brązowy medal. Złoto trafiło do faworytów z Lublina, a srebro do Włókniarza Częstochowa.
Finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych w Lublinie miał bardzo dramatyczny i zaskakujący przebieg. Wygrali co prawda faworyci – żużlowcy Motoru Lublin, którzy obronili tytuł mistrzowski sprzed roku. Srebro – drugi raz z rzędu – trafiło również do faworytów, Włókniarza Częstochowa, którzy musieli się jednak ogromnie namęczyć, by zdobyć medal. Losy miejsc na podium ważyły się do ostatniego wyścigu, w którym spotkali się ostrowianie i częstochowianie.

Zwycięstwo 5:1 Arged Malesy dawało jej srebro. Do brązowego krążka podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego potrzebowali remisu. Jakub Krawczyk i Jakub Poczta świetnie rozegrali pierwszy wiraż, gdzie zablokowali Mateusza Świdnickiego i pomknęli (za Jakubem Miśkowiakiem) po trzy punkty, dające medal.

Warto dodać, że zawody odbywały się na trudnym, dziurawym torze, który sprawiał problemy najlepszym. Ostrowianie skończyli zawody z 20 punktami. 11 zdobył Jakub Krawczyk, 3 Sebastian Szostak i 6 rezerwowy Jakub Poczta.

Dodajmy, awans do finału to także dzieło Kacpra Grzelaka, który startował pod nieobecność kontuzjowanego Szostaka. To trzeci w historii medal ostrowskiego żużla w tej konkurencji. W 1999 roku było złoto, a w 2008 roku srebro. Teraz juniorzy zdobyli do kolekcji brązowy krążek.

na fot. Jakub Krawczyk, Jakub Poczta, Sebastian Szostak / fot. materiały TŻ Ostrovia