Beniaminek PGE Ekstraligi kontra aktualny lider tabeli i wicemistrz Polski. Drużyna Arged Malesy Ostrów w piątek o 18:00 na Stadionie Miejskim podejmie niepokonany w tym sezonie Motor Lublin. Faworytem spotkania oczywiście są przyjezdni, ale ostrowianie znajdują się w coraz lepszej formie i chcą pokusić się o niespodziankę, pomimo tego, że pojadą osłabieni. Za kontuzjowanego Grzegorza Walaska stosowane będzie zastępstwo zawodnika. Trener Mariusz Staszewski w rozmowie z radiemCENTRUM przyznaje, że liczy na coraz lepszą jazdę Matiasa Nielsena oraz punkty juniorów, tym bardziej, że jego zespół pojedzie na swoim torze.

"Musi to wyglądać tak jak w zeszłym roku, że mamy w siedmiu zawodników w drużynie i każdy musi dołożyć te kilka punktów, żeby uzbierać te upragnione 46. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie. Wiedzieliśmy, że w tym roku łatwo nie będzie w żadnym meczu. Matias Nielsen dobrze spisuje się w lidze duńskiej i U24 Ekstralidze i od dłuższego czasu gotowy jest na to, żeby punktować. Myślę, że z nim było podobnie jak z innymi naszymi zawodnikami, także juniorami, że za dużo tzw. spinki było na początku sezonu. Wszyscy za bardzo spięli się, bo startujemy w PGE Ekstralidze. Myślę, że trzeba do tego podchodzić jak do kolejnych zawodów. Jak przyjdzie większy luz, to tych punktów będzie więcej".

Arged Malesa w PGE Ekstralidze jest na razie bez zwycięstwa. Motor Lublin wygrał natomiast wszystkie pięć meczów. Czy w piątkowy wieczór kibice będą świadkami sensacji w Ostrowie? Warto się o tym przekonać osobiście na Stadionie Miejskim.

Awizowane składy
Motor Lublin
1.Mikkel Michelsen
2.Fraser Bowes
3.Jarosław Hampel
4.Maksym Drabik
5.Zastępstwo zawodnika
6.Wiktor Lampart
7.Mateusz Cierniak

Arged Malesa Ostrów
9.Oliver Berntzon
10.Tomasz Gapiński
11.Grzegorz Walasek
12.Mateusz Błażykowski
13.Chris Holder
14.Jakub Krawczyk
15.Sebastian Szostak

na fot.: Mariusz Staszewski i kapitan zespołu, Tomasz Gapiński.