Przed kaliskimi siatkarzami ostatni krok do półfinałowego turnieju o awans na pierwszoligowe parkiety. W tę sobotę MKS Kalisz po raz trzeci zmierzy się z Lechią Tomaszów Mazowiecki w rundzie play off. Przypomnijmy, że kaliszanie dwukrotnie pokonali rywali w hali przy Łódzkiej 3:1 i 3:0. Jednak jak podkreśla Radiu Centrum trener MKS-u Marian Durlej na własnym parkiecie Lechia będzie bardzo groźna:

"Oczywiście trzeba grać do końca i by myśleć o kolejnym etapie musimy jeszcze wygrać jeden mecz z Tomaszowem. Ale jestem optymistą i tu nie chodzi nawet o to, że u nas wygraliśmy dwukrotnie dość pewnie, ale o postawę i formę naszego zespołu. Chłopcy są dobrze zmotywowani, wiedzą o co grają, narzucają rywalom swój styl gry. Prezentują trudną zagrywkę, którą odrzucają przeciwników od siatki i mam nadzieję, że tak będzie do końca. Chociaż Lechia ma swoim licznych i głośnych kibiców i to też będzie ich atut".

W tej fazie rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Początek sobotniego meczu zaplanowano w Tomaszowie o godzinie 17:00. W przypadku wygranej gospodarzy kolejne spotkanie odbędzie się w niedzielę przed południem.