Mistrzostwa Świata w Sumo, które na początku sierpnia odbyły się w Ułan Bator w Mongolii, są dla reprezentantów powiatu krotoszyńskiego wielkim sukcesem. Najmocniej biło serce krotoszynianki Olimpii Robakowskiej (TAR), która zdobyła pierwszy w swojej karierze brązowy medal MŚ w kategorii do 80 kg. Stoczyła 4 walki. W pierwszej zwyciężyła z Yu Ting z TajPej. W ćwierćfinale zaś pokonała Rosjankę Annę Alexandrovą. W półfinale, po ciężkim boju, przegrała z Mongołką Otgon Munkhtsetseg. W walce o brąz Polka mimo kontuzji, której nabawiła się podczas Poland Open na początku lipca, dała z siebie wszystko i pokonała zawodniczkę z Tajlandii - Amnuaypol Kamonchanok.

To największy sukces sportowy Olimpii. Choć należy wspomnieć także o brązowym medalu, który zawodniczka zdobyła podczas Mistrzostw Europy odbywających się w Krotoszynie. Tymi dwoma medalami Olimpia, na którą w Krotoszynie czekało gorące powitanie, zapewniła sobie start w przyszłorocznych Igrzyskach Sportów Nieolimpijskich - WORLD GAMES we Wrocławiu.

O brązowy medal dosłownie otarła się, nieoczekiwanie, Marina Rozum (TAR Krotoszyn), która w kategorii open zajęła 5. miejsce. W pierwszej walce zwyciężyła zawodniczkę z Niemiec - Johannę Schumann. W ćwierćfinale wygrała z Chao Yi Chen z TajPej. W półfinale została pokonana przez późniejszą mistrzynię świata Anną Poliakovą z Rosji. A w walce o brąz, po trudnej walce, uległa reprezentantce Mongolii Baast Batchimeg. Na uwagę zasługuje też dobry start w kategorii open juniorek Aleksandry Rozum (TAR), która zajęła 4. miejsce. Juniorzy z reprezentacji Polski, wśród których znalazł się Bartosz Wojciechowski (Samson Kobylin), zdobyli brązowy medal w drużynówce. I to właśnie Bartosz sprawił, że szala przeważyła się na stronę Polaków, bo jego walka przy wyniku 1:1 zdecydowała o wygranym meczu z Gruzją. A walki układały się następująco: najpierw przegrana z Mongolią 3:0, następnie wygrana z Rosjanami 2:1 i ostatecznie zwycięstwo nad Gruzją 2:1.

Ceremonii otwarcia mistrzostw dokonał zawodowy mistrz świata Yokozuna Hakuho. A otwartością i gościnnością Mongołowie uwiedli wszystkich.
"Były to najpiękniejsze Mistrzostwa Świata w historii tej dyscypliny sportu. Hala sportowa była wypełniona po brzegi, 5 tysięcy kibiców dopingowało najlepszych zawodników sumo" - mówi Dariusz Rozum, prezes Towarzystwa Atletycznego Rozum Krotoszyn, prezes Polskiego Związku Sumo i prezydent Europejskiej Federacji Sumo, który podczas Kongresu Światowej Federacji Sumo odbywającego się w Mongolii w trakcie mistrzostw został wybrany także wiceprezydentem Światowej Federacji.