Bartosz Grabowski - reprezentant Wirażu Ostrów kolekcjonuje w tym sezonie tytułu mistrzowskie. Przed tygodniem został mistrzem Polski kadetów, a w sobotę na swoim domowym torze w Ostrowie sięgnął po złoty medal wśród juniorów. Podopieczny Andrzeja Latuska, choć ma dopiero 16 lat, wygrywa ze speedrowerzystami starszymi od siebie. W finale do lat 18 w Ostrowie triumfował z dorobkiem nomen omen 18 punktów. - "Wcale nie było łatwo sięgnąć po tytuł" - powiedział Radiu Centrum Bartosz Grabowski tuż po zakończeniu decydującego wyścigu.

"Presja na pewno była, bo wiadomo, że kibice w Ostrowie liczyli na swojego zawodnika. Bardzo się cieszę z tego sukcesu. Chciałem przede wszystkim podziękować dziadkowi za dobrze przygotowany rower, który nigdy nie zawodzi. Dwudziesty wyścig był najgorszy, bo jechałem z czwartego pola. Na krótkim dojeździe trudno założyć się na rywali. W drugim łuku zrobiło się lekkie zamieszanie. Wykorzystałem błąd rywali i pojechałem po złoty medal. Żeby wygrać trzeba mieć zarówno dobre starty jak i być szybkim na trasie. W sobotę wszystko zagrało i cieszę się ze zwycięstwa" - dodał młody ostrowski talent.

Dodajmy, że Bartosz Grabowski w tym sezonie sięgnął także po tytuł wicemistrza Polski młodzieżowców oraz poprowadził reprezentację Polski do tytułu Drużynowego Mistrza Europy Juniorów. W niedzielę ostrowianin walczy natomiast w Lesznie w finale mistrzostw Polski seniorów, gdzie także liczy na czołowe miejsca.