Trzeci z rzędu remis zanotowali piłkarze Calisii Kalisz. Tym razem w meczu 16 kolejki kaliszanie na stadionie przy Wale Matejki zremisowali w sobotę z Bytovią Bytów 2:2. Ale w spotkaniu dwóch drugoligowych beniaminków to gospodarze prowadzili już dwoma golami. W 21 minucie celnym strzałem z ostrego kąta bramkę zdobył grający trener Grzegorz Dziubek. 7 minut później prowadzenie Calisii na 2:0 podwyższył Taras Maksymow, i taki rezultat utrzymał się do przerwy.
Niestety w drugiej połowie goście zdołali wyrównać. Dokładnie dokonał tego Mateusz Szałek, który w ciągu zaledwie dwóch minut strzelił dwie bramki.

"Przy pierwszej bramce ewidentnie pomylił się sędzia, bo nie zauważył faulu na Marcinie Ludwikowskim. Drugi gol był już jednak jak najbardziej zasłużony. Na pewno na końcowy wynik wpłynęły zmiany w defensywie wymuszone kontuzjami i kartkami" - podsumował Radiu Centrum całe spotkanie trener Calisii Grzegorz Dziubek. Był to już piąty mecz z rzędu, w którym kaliszanom nie udało się wywalczyć zwycięstwa.

KP Calisia Kalisz - Bytovia Bytów YTOVIA 2:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Dziubek (21.), 2:0 Maksymow (28.), 2:1 M. Szałek (76.), 2:2 M. Szałek (78.)

KP Calisia: Ludwikowski Ż - Maksymow, Wergiłow (71. Lis), Lisiecki, Sowiński (31. Jóźwiak)- Dziubek, Migawa (85. Janicki), Kotwica, Ciesielski, Gościniak - Odunka

Bytovia: Gostomski - Wróbel Ż, M. Szałek Ż, J. Szałek (65. Cierson), Szmidke - Łapigrowski, Pietrzyk, Ambroziak, Kłos (65. Zejglić Ż), Ciemniewski (76. Bryndal) - Retlewski.

fot:Marcin Ostajewski

figielrc.fm