Pewne zwycięstwo kaliskich szczypiornistów w meczu 8 serii ORLEN Superligi. W poniedziałkowy wieczór Energa MKS Kalisz pokonał w hali Aena Zagłębie Lubin 30:24. Po wyrównanym początku kaliszanie zaczęli wyprowadzać skuteczne kontry i do przerwy wypracowali pięcio bramkową przewagę 15:10. Tuż po zmianie stron goście zdobyli trzy bramki z rzędu, ale chwilę później kaliszanie stanęli twardo w obronie i znów zwiększali dystans. Końcowe dziesięć minut to już pełna kontrrola meczu przez MKS, który ostatecznie zwyciężył różnicą sześciu trafień. Mecz podsumwał radiuCENTRUM prawoskrzydłowy MKS-u Dawid Fedeńczak:

"Wiedzieliśmy że Zagłębie rzuci się na nas od początku ale my na szczęście stanęliśmy twardo w obronie. Zaczęliśmy wyprowadzać kontry, udało się uzyskać przewagę i utrzymać ją do końca meczu. Wiedzieliśmy że Zagłębie ma takich zawodników jak Stanisław Gębala czy Paweł Krupa którzy grają mocno fizycznie, do tego mają szybkich skrzydłowych którzy błyskawicznie biegają do kontr i na to trzeba było uważać. Po pierwszej połowie odskoczyliśmy na pięć bramnek i myślę że druga, mimo lekkiego przestoju na początku była już pod nasze dyktando".

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był portugalski rozgrywający Joel Ribeiro, zdobywca ośmiu bramek. Po tej wygranej kaliska drużyna z dorobkiem 15 punktów awansowała na czwarte miejsce w tabeli ORLEN Superligi. Warto dodać, że mecz poprzedziła minuta ciszy oddana zmarłemu w poniedziałek działaczowi sportowemu i trenerowi juniorów Edmundowi Kubisiakowi.

Energa MKS Kalisz – KGHM MKS Zagłębie Lubin: 30:24 (15:10)

Energa MKS Kalisz: Sobczak, Szczecina, Hrdlicka – Starcević, Moryń 2, Kowalczyk 1, Kus 1, Kucharzyk, Wróbel, Dontsov 5, Michałowicz, Molski 2, Bekisz 5, Fajfer, Ribeiro 8, Fedeńczak 6

KGHM MKS Zagłębie Lubin: Byczek – Jarosz 2, Gębala 2, Krupa 2, Krysiak 4, Czuwara 5, Michalak 1, Drozdalski 5, Iskra 1, Dudkowski 1, Kałużny, Kozłowski 1