Drugie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach eWinner 2. ligi odnieśli piłkarze KKS-u Kalisz. W meczu 14 kolejki podopieczni Bartosza Tarachulskiego pokonali na wyjeździe Siarkę Tarnobrzeg 2:1, a gola na wagę zwycięstwa zdobyli w doliczonym czasie gry.

W spotkaniu w Tarnobrzegu z pewnością kibice nie mogli narzekać na brak emocji, a cenne trzy punkty zainkasowali goście. Co ciekawe wszystkie trzy gole padły po rzutach rożnych. Już w 8 minucie KKS objął prowadzenie, gdy dośrodkowanie Adriana Łuszkiewicza wykończył uderzeniem głową Filip Kendzia. Idealną okazję do podwyższenia wyniku kaliszanie mieli tuż przed przerwą z rzutu karnego. Jedenastki nie wykorzystał Piotr Giel. Tymczasem agresywnie grający piłkarze Siarki łapali kolejne kartki. W efekcie już w 20 minucie boisko musiał opuścić Szymon Lewicki, a w 65 minucie czerwoną kartę zobaczył bramkarz gospodarzy Piotr Pietryga. Choć zespół Siarki grał w podwójnym osłabieniu to w 80 minucie doprowadził do remisu. Zamieszanie pod kaliską bramka wykorzystał Marcin Stefanik, który strzałem z bliskiej odległości pokonał kaliskiego bramkarza. Na szczęście kaliszanie walczyli do końca i wyszarpali zwycięstwo w ostatniej chwili, a dokładnie w 6 minucie doliczonego czasu gry. Wtedy to ponownie rzut rożny wykonywał Łuszkiewicz, a celnie główkował Jakub Wilczyński. Chwilę później w kaliskiej ekipie wybuchł szał radości z cennego, wyjazdowego zwycięstwa.

Siarka Tarnobrzeg – KKS Kalisz 1:2 (0:1)
Marcin Stefanik 80 – Filip Kendzia 8, Jakub Wilczyński 90+6

Siarka: Pietryga – Bieniarz, Bierzało, Stefanik – Kwaśniewski, Tyl (46 Adamek), Hrnciar (46 Kaliniec), Agudo (46 Mróz), Jacenko (70 Jędrychowski), Sulkowski (46 Cichocki) – Lewicki

KKS: Krakowiak – Smoliński, Gawlik, Kendzia – Głaz (60 Putno), Borecki, Łuszkiewicz, Kamiński (69 Zmorzyński) – Koczy (60 Lipkowski), Giel (69 Wilczyński), Gordillo (89 Gęsior)